sobota, 4 lutego 2012

wegańska radość jedzenia

Moi Drodzy, już szykuję już dla Was walentynkowe niespodzianki. Dwie, wegańskie, pyszne i przepiękne. Jedna z nich to niemal pornografia na talerzu:-)  Sami zresztą przekonacie się już wkrótce.

A w międzyczasie polecam poniższy film o weganizmie. Warto się nad tym wszystkim choć chwilę zastanowić. Co o tym sądzicie?

 

4 komentarze:

  1. Łasuchu! Ależ rozpalasz ciekawość! Nie przepadam za Walentynkami, ale z powodu Ciebie, nie mogę się ich teraz doczekać!
    Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anno Mario, gdyby nie ten film o weganiźmie, którym się chciałam podzielić, to nawet nie wpadłabym na pomysł nierozpalenia Twoje i innych blogowiczów ciekawości :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawy pomysł. a z tą pornografią na talerzu to mnie rozbawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń