czwartek, 30 stycznia 2014

Surówka z czerwonej kapusty / Red cabbage salad


Bardzo zimowa, pożywna i pełna koloru surówka, która na dodatek jest wegańska, choć podaję trik, którą ją szybko odweganizuje. Dobrze znane smaki: kapusty i marchewki świetnie łączą się z oryginalnym jak na to połączenie i dość gęstym dressingiem sezamowym. Wychodzi pyszny dodatek do dania głównego, albo lekka przekąska. Czerwona kapusta jest bardzo zdrowa, choć niestety często przez nas zapomniana. Warto sobie jednak o niej przypomnieć właśnie teraz, zimą, kiedy kolorów i witamin brak nam w naszym pożywieniu, a kapusta tylko czeka, żeby oddać nam wszystko to, co ma najlepsze. 

This superhealthy salad is a perfect for winter with its earthy flavour, lots of colours and vitamins that are hidden in a red cabbage that is unecessarily forgotten by most of us. It's also vegan, but can be quickly made only vegetarian. Definitely worth giving a try both as an appetizer, lunch or a side dish. 


wtorek, 28 stycznia 2014

Wegańska śmietana owsiana / Vegan oat cream


Część z Was pewnie zauważyła, że coraz częściej pojawiają się tu przepisy wegańskie, a mięsne potrawy odeszły w zapomnienie. Stało się. Naoglądałam się i nasłuchałam wegańsko-wegetariańskiej propagandy, więc mięso odeszło w zapomnienie, a i produkty odzwierzęce pojawiać się będą tu coraz rzadziej. Archiwalne przepisy jednak zostają. Nie wiem na jak długo, bo nic w życiu nie jest dane na zawsze, ale wiem, że na teraz. Względy zdrowotne to jedno, ale dochodzą też względy etyczne, a co przyniesie przyszłość zobaczymy. Mam nadzieję, że będziecie mi w tej drodze po wegańskiej stronie mocy towarzyszyć. Tych, którzy nie są przekonani też zapraszam, bo moje przepisy łatwo można odweganizować :-) 

Dzisiaj pokazuję Wam jak zrobić w bardzo prosty sposób wegańską śmietanę. Ta sklepowa, sojowa jest przeokrutnie wręcz droga, więc moją misją było znalezienie tańszej i zdrowszej alternatywy. I oto ona: śmietana owsiana. Megaprosta do zrobienia. Warto zapamiętać ten przepis, bo za parę dni pokażę Wam sałatkę, do której dressing będzie przygotowywany właśnie na bazie tej śmietanki, która będzie też świetnym dodatkiem do zup, sałatek, surówek i całej masy innych smakowitości. 

As most probably you have noticed, vegan recipes appear here, at skoraq cooks much more frequently than before and meat recipes can only be found in archives. Apparently I have seen too many movies about meat and dairy industry and I just don't want to be a part of this food chain any longer. So far I'm not sure whether this change is permanent or not, but it's no longer health issues but also ethical issues that are becoming increasingly important to me. Let's see how far I'll go in the search for ethical and healthy food choices. 

Today I'll show you how to prepare vegan, oat cream that can be a base for dressings, sauces, soups and other delicious creations. It's not only cheaper than store-bought soy cream, but also more natural and unbelievably easy to prepare. You'd better bookmark this recipe, because I'll be showing you soon some recipes calling for vegan cream. So as usual Folks, stay tuned, cause skoraq has lots of delicious recipes for you in the coming days. 


niedziela, 26 stycznia 2014

Trufle chałwowo - amarantusowe / Halvah and amaranth balls


Jeżeli smakowała Wam moja chałwa, to te trufelki chałwowo-amarantusowe też Wam będą smakować. Tym razem przygotowałam przysmak nie tylko bezglutenowy, ale i wegański, bo zamiast miodu, którego używa się do przygotowania tradycyjnej chałwy, dodałam melasę z buraków cukrowych. Trufelki wyszły rewelacyjne. Dzięki poppingowi z amarantusa są lżejsze od chałwy, więc pożera się ich zdecydowanie więcej. Jak dotąd, to jedyna ich wada ;-) 

If you like halvah, then these halvah and amaranth sweet treats are designed especially for you. This version is not only gluten free but also vegan, cause I replaced non-vegan honey with vegan sugar beets molasses. These sweet treats are simply the best and accidentaly healthy. Their only one serious disavantage is the fact that they dissappear way too quickly ;-) 

czwartek, 23 stycznia 2014

Sałatka z buraków (pieczonych lub kiszonych) / Baked or sour pickled beet salad


Tę sałatkę można przygotować zarówno z buraków pieczonych jak i kiszonych. Jest pyszna, prosta i zdrowa. Najczęściej przygotowuję ją z buraków kiszonych właśnie, których mam obecnie w nadmiarze, bo nastawiam je na zakwas buraczany do czerwonego barszczu, ale świetnie nadają się do tego i buraki pieczone. Sałatka jest wtedy delikatniejsza w smaku. 

This salad is delicious, simple and healthy. It can be prepared both from baked beets and then it will have more delicate taste or from leftover beets from preparation of sour pickled beet juice. 

wtorek, 21 stycznia 2014

Najprostszy dressing do sałat / Simple salad dressing


Dressing. Najprostszy, ale i najpyszniejszy. Wydawać by się mogło, że wszyscy go znają i potrafią zrobić. Nic bardziej mylnego. Sałatka z takim dressingiem dość często ląduje na moim stole i ciągle dostaję zapytania moich znajomych o przepis na tę pyszną, słodko-kwaśną miksturę. Cała trudność wymaga zmieszania ze sobą trzech składników w odpowiednich proporcjach. Potem już wystarczy tylko polać sałatę i nagle zielsko, które nadawało się tylko dla królików, staje się pyszną i zdrową sałatką. 

Salad dressing can be simple yet delicious. Surprisingly a lot of my friends and relatives ask me how to prepare it, so finally I decided to share my little secret. Preparing this dressing is easier than you may think and it perfectly compliments any weeds that humans are able to consume :-) 

niedziela, 19 stycznia 2014

Pęczak z dynią, granatem i pistacjami / Pearled barley with pumpkin, pomegranate and pistachios


Orzechowa, słodko-mdła dynia, słonawe pistacje i cierpki granat to idealne, słodko-słono-kwaśne połączenie. Niebanalne, zaskakujące ale i w pewnym sensie kompletne. Takie jest też to pęczakowe danie. Kompletne, zaskakujące, ale także pyszne, pożywne, no i wegańskie. Radzę więc Wam wyszperać zapasy dyni za zamrażarki, i cieszyć się tym daniem póki jest sezon na granaty :-) 

This dish is a perfect combination of sweet and nutty hokkaido pumpkin, salty pistachios and tart pomegranate seeds. It's delicious, nourishing, healthy and vegan. Need I write more? 


środa, 15 stycznia 2014

Wegański krupnik / Vegan pearled barley soup


Krupnik to jedna z moich ulubionych zup a jego smak pamiętam dobrze jeszcze z dzieciństwa. Teraz też często do niego wracam, a ostatnio nawet w wersji całkowicie wegańskiej. Jest pysznie kleisty, pożywny i zdrowy. Świetnie rozgrzewa i najlepiej smakuje właśnie teraz, kiedy za oknem szaro, zimno i wilgotno. 

Pearled barley soup is one of my favourites and its taste is my well-remembered childhood memory. In a vegan version it's not only deliciously gluey, but also nourishing, healthy and earthy. This soups will warm you up and is best served during dark and cold days. 

niedziela, 12 stycznia 2014

Domowa chałwa / Homemade halvah


Przyznam szczerze, że nie lubiłam chałwy, ale teraz wiem już dlaczego. Do tej pory jadłam pseudochałwy, które w żaden sposób nie były w stanie zachwycić moich kubków smakowych. Wszystko zmieniło się całkiem niedawno, kiedy odkryłam, że z tahiny, pasty sezamowej, o której wspominałam Wam z poprzednim wpisie, można w prosty sposób zrobić najpyszniejszą z najpyszniejszych chałw. Nie dość, że jest prosta w przygotowaniu, to na dodatek jest zdrowa i nie zawiera wszystkich tych dodatkowych składników, który składają się na wyrób chałwopodobny dostępny w naszych sklepach.  

I never was a big fan of halvah and now I know why. I used to consume only store bought versions that were not at all good. They were horrible in fact. But my relationship with halvah changed when I discovered that I can prepare it from tahini paste. It turned out oh sooo delicious and actually pretty healthy, since it contains only sesame seeds and honey. A perfect sweet treat even during dieting :-) 


wtorek, 7 stycznia 2014

Tahina / Tahini


Kiedyś, gdy kupowałam w sklepie tahinę, pastę sezamową, która jest niezbędnym składnikiem mojego ukochanego hummusu, jakiś pan powiedział mi, że tahiny się nie kupuje, tylko robi się ją w domu. Wydawało mi się to wtedy tak nieprawdopodobne jak atak marsjan na moje naszą planetę. Okazuje się jednak, że to ja byłam w błędzie, bo zaiste tahinę można zrobić w domu i to naprawdę niewielkim nakładem pracy. Nie dość, że tańsza, to jeszcze jest na dodatek lepsza, bo nie jest tak gorzka jak wersja sklepowa. Mam też pewność, że nie zawiera w sobie konserwantów ani żadnych innych podejrzanych składników. Poza tym domowa tahina ze względu na mniejszą gorycz jest nie tylko bazą do hummusu, ale również do innych, słodkich i zdrowych smakołyków,...ale o tym w następnych postach :-) To też opcja dla tych, którzy z wielu względów mają utrudniony dostęp do sklepów, gdzie tahinę można kupić, a wiem, że jest wiele takich osób. 

Once, when I was shopping for tahini, one guy told me that buying tahini is weird, since it could be easily made at home. I could't believe him, but now it appears that he was absolutey, 100% right. Tahini paste, the main and significantly important hummus ingredient, can be prepared at home easily and almost effortlessly. It's not only cheaper but also better and definitely not that bitter as the store-bought version, so beside hummus it can be used in delicious and healthy vegan desserts. 

piątek, 3 stycznia 2014

Szybkie bułeczki drożdżowe / Quick bread rolls


Nie mogłam uwierzyć, że te bułeczki naprawdę robi się tak szybko, dopóki sama własnoręcznie ich nie upiekłam. I da się. Jak na pieczywo drożdżowe, bułeczki powstają w mig, nie sprawiają kłopotu i pięknie wyrastają. Pękają to tu, to tam, ale mnie to wcale nie przeszkadza. Można więc w wolny dzień wstać odrobinę tylko wcześniej i upiec na śniadanie takie pyszne bułeczki. Są neutralne w smaku, więc będą pasowały do wszystkiego, a zwłaszcza do śniadania serwowanego do łóżka :-)

These bread rolls are surprisingly easy and quick to prepare. I couldn't believe it's possible to bake them so fast, until I tried to bake them myself. But it is in fact possible and it's not difficult at all. I already baked these bread rolls a couple of times and evertime they were delicious. I like to get up a little bit earlier in the morning on my day off, bake them quickly and serve for breakfast in bed. Perfect start of the day :-)