środa, 7 stycznia 2015

Grog herbaciany / Tea grog


Kiedy przychodzą mrozy instynktownie szukamy czegoś mocno rozgrzewającego. Przydają się grubaśne swetry i ciepłe koce. Ja jednak podrzucam Wam inny skuteczny pomysł serwując herbaciany grog. Muszę przyznać, że mnie przydał się dziś ten przepis i to bardzo. Zgodnie z noworocznymi postanowieniami chodzę do pracy i z niej wracam pieszo. Już nawet polubiłam te swoje poranne i wieczorne spacery, bo dają mi okazję pobyć sam na sam ze sobą i ze swoimi myślami i okazję do odrobiny wysiłku fizycznego, bo chodzę w dość szybkim tempie. Dzisiaj jednak podczas spaceru mróz dał mi się dość mocno we znaki, więc już w połowie drogi powrotnej marzyłam tylko i wyłącznie o szklance pysznego grogu. Moje marzenie szczęśliwie szybko się spełniło. Napój nie tylko wspaniale mnie rozgrzał, ale też wprawił w delikatną wesołość, którą sobie bardzo chwalę ;-)

When it's freezing outside we instinctively search for something that warms us up. Comfy sweaters and thick blankets comes handy, but I want to share with you a  recipe for tea grog, another supereffective idea that I had the occasion to test today. I made some New Years resolutions and as a result of them I take a walk to and from work whenever I can. I like those walks a lot, cause I have the chance to be on my own, only with my thoughts flowing. It's a great opportunity for some contemplation and meditation practices and a bit of everyday physical activity as well. But today it was soooo cold, that in the mid of my walk home I was only dreaming about a glass of such delicious grog. Hopefully my dream quickly came true. Grog quickly and effectively warmed me up and left me in high spirits ;-)




Składniki (2 porcje) scroll down to English
400 ml gorącej czarnej herbaty
100 ml whisky lub ciemnego rumu lub innego mocnego alkoholu
2 grube plastry cytryny + ewentualnie odrobina soku
miód do smaku

1. Do gorącej czarnej herbaty dodaj whisky lub ciemny rum, plaster cytryny, dosłodź do smaku i ewentualnie dodaj jeszcze kilka kropel cytryny i natychmiast podawaj. 

English version
Ingredients (2 servings)
400 ml of brewed black tea
100 ml whisky or dark rum (or any other strong alcohol)
2 thick slices of lemon + optionally few drops of lemon juice 
honey, to taste 

1. Brew black tea. Add whisky or rum, lemon slices, optionally lemon juice and a bit of honey and serve immediately. 

25 komentarzy:

  1. To ja poproszę szklaneczkę, pyszności :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tej nazwy nie znałam ale napój i owszem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na te moje tutejsze mrozy, to idealna na wieczór :) musi rozgrzewać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Koniecznie, natychmiast potrzeba mi teraz takiego wspaniałego napoju.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chcę koniecznie szklaneczkę na rozgrzewkę, bo przy tej pogodzie ciągle trzęsę się z zimna, poproszę :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. No proszę :) Rozgrzewa i rozwesela :) Przydałaby mi się taka herbatka D:

    OdpowiedzUsuń
  7. szklaneczki herbatki z prądem nigdy nie odmawiam ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię bardzo takie rozgrzewacze!
    Ale ,atak ciepła' tuż tuż...

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo teraz by mi się przydał taki napój.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdecydowanie rozgrzewająca herbatka. Lubię wersję z rumem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. To, że rozgrzewa to ja się nie dziwię; D Też bym taką szklankę wypiła dla "rozgrzania"; D

    OdpowiedzUsuń
  12. O! A czarnej herbaty u mnie pod dostatkiem :) Brakuje tylko czegoś mocniejszego :)
    Ciepły sweter i taki rozgrzewający napój byłby wręcz wskazany :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Na herbatkę z rumem jestem zawsze chętna :)

    OdpowiedzUsuń
  14. :) mnie ostatnio rozgrzewa imbir, ale Twoja wersja też jest ciekawa!

    OdpowiedzUsuń
  15. w sam raz na te paskudne, zimne i do tego deszczowe dni : )

    OdpowiedzUsuń
  16. Taką herbatę to chętnie bym popijała ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mmniam! Taka herbara musi być pyszna!

    PS. Chciałabym Serdecznie zaprosić do wzięcia udziału w moim czekoladowym konkursie! Więcej szczególów na moim blogu !

    OdpowiedzUsuń
  18. oj, rozgrzałabym się taką pychotką :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Herbata z prądem jest najlepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Fantastyczny napój, brakuje mi takiego rozgrzewającego po moich, lodowych napojach :D

    OdpowiedzUsuń
  21. nie słyszałam o takiej herbacie, ale dla mnie brzmi bosko :)
    z wielką chęcią wypiłabym szklaneczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. I'll take the one with rum ;)
    Love the photos!

    OdpowiedzUsuń
  23. uuuuwelbiam! pycha!

    ps. przypominam o czekoladowym konkursie u mnie na blogu!

    OdpowiedzUsuń