Strony

niedziela, 26 października 2008

Zupa dyniowa na słodko / Sweet pumpkin soup

Moja, mam nadzieję pierwsza i nie ostatnia, propozycja na Festiwal Dyni organizowany przez Beę. Jest to również przepis przygotowany specjalnie na prośbę Agnieszki. Stąd też opis wykonania tej zupy będzie wyjątkowo dokładny.
Ta zupa dyniowa jest dziecinnie prosta, przy minimum wysiłku w 10 minut otrzymujemy pyszny pożywny i zdrowy obiad dla miłośników słodkich dań. Uwielbiam przygotowywać ja sobie do pracy, bo daje mi solidną porcję energii na resztę dnia.
Do zupy gotuję okrągły, brązowy ryż, gdyż swoją twardością i chrupkością i słodyczą idealnie komponuje się z tą zupą, ale oczywiście możesz wybrać inny ryż.

Składniki (1 porcja):
400 g dyni
ok. 50g okrągłego brązowego ryżu
2 łyżki cukru
2 łyżki mleka


1. Idź na targ (ewentualnie do supermarketu) i kup dynię.
2. W sklepie ze zdrową żywnością kup brązowy ryż. Jeżeli nie masz lub nie lubisz brązowego możesz użyć innego.
3. Po przyjściu do domu umyj dynie, obierz ze skórki i pozbądź się pestek oraz miękkiego miąższu
4. Ugotuj ryż. Najwygodniej będzie Ci go ugotować w garnku do ryżu, ale możesz też gotować ryż w dużej ilości wody tak jak zwykle a po ugotowaniu odcedzić na sitku.
5. Pokrój nożem dynię w kostkę (2 x 2 cm)
6. Wrzuć dynię do garnka, dolej ok. 200 ml wrzącej wody i gotuj na wolnym ogniu aż dynia będzie miękka – w zależności od rodzaju dyni może to potrwać od 5 do maksymalnie 10 minut.
7. Dodaj dynię z wywarem, w którym się gotowała do blendera, dosyp cukier, dolej mleko i zmiksuj.
8. Ugotowany ryż przełóż na głęboki talerz, wlej zupę, weź łyżkę z szuflady i pałaszuj ze smakiem.

niedziela, 12 października 2008

Przepyszne i chrupiące kotleciki ziemniaczano - warzywne / Vegetarian chops


Po prostu uwielbiam te wegetariańskie kotleciki, zwłaszcza gdy zajadam je świeżo upieczone zaraz po zdjęciu z patelni. Choć ostatnio coraz mniej czasu na gotowanie, to jednak postanowiłam je upiec, gdy Olga Smile ze Smaku imprezy zaprosiła blogowiczów na ziemniaczany tydzień.
Zgodnie ze swoim zwyczajem raczej nie trzymam się ściśle przepisu a raczej eksperymentuję, więc za każdym razem moje kotleciki smakują inaczej. Często używam innych warzyw i przypraw, ale bazą są zawsze ziemniaki i o nich nigdy nie zapominam. Tak więc jak zwykle zachęcam Was do modyfikacji podanego przeze mnie przepisu zgodnie z Waszym własnym smakiem. Poeksperymentujcie z innymi przyprawami i warzywami.
Oryginalny przepis pochodzi z książki Kuchnia indyjska z serii z kuchennej półeczki i po paru modyfikacjach stał się jednym z moich ulubionych.
I jeszcze jedna dobra rada. Jeżeli zrobiło się Wam za dużo masy na kotleciki, to nie smażcie wszystkiego. Naprawdę warto włożyć to co zostało do lodówki i następnego dnia usmażyć świeże i chrupiące kotleciki.

Składniki (10-12 porcji)
2 duże ziemniaki
50 g zielonego groszku
1 cebula
100 g zielonej fasolki szparagowej
2 zielone chilli
Szczypta soli
Szczypta świeżo zmielonego pieprzu
Szczypta kurkumy
50 g bułki tartej
Olej do smażenia

1. Ugotuj ziemniaki pokrojone w kostkę, zielony groszek, cebulę I fasolkę szparagową na parze.
2. Gdy warzywa będą miękkie, rozgnieć je widelcem na masę, ale tak, żeby pozostało jeszcze kilka całych kawałków.
3. Dodaj posiekane chilli, pieprze, sól I kurkumę do smaku I dobrze wymieszaj.
4. Uformuj okrągłe, spłaszczone kotleciki. Jeżeli masa nie chce się trzymać dodaj troszkę tartej bułki.
5. Obtocz kotleciki w bułce tartej
6. Smaż na gorącym oleju aż będą brązowe i chrupiące.