Strony

niedziela, 7 kwietnia 2013

Łasuchowy savoir vivre #9: jak trzymać kieliszek do wina

Dziś kolejny wpis o winie a konkretniej o kieliszku, który powinien być trzymany za górną część nóżki a nie za czaszę. Trzymanie za czaszę niepotrzebnie podnosi temperaturę wina, co docenią przede wszystkim koneserzy tego trunku a poza tym wpływa na ogólną czystość kieliszka, o czym pisałam w jednym z wcześniejszych postów z tej serii (klik) Wiem, że sporo z Was, podobnie jak i ja macie z tą zasadą mały problem. Zgodzę się, że wygodniej trzyma się kieliszek za czaszę i ja niekiedy tak czynię, choć wiem, że się nie powinno tak robić. Ale przynajmniej wiecie od teraz, jaki jest właściwy sposób trzymania kieliszka :-)


Dam Wam odpocząć od wina, choć dobrze wiem, że nie wyczerpałam jeszcze tego tematu. W kolejnym wpisie z tej serii będzie kilka słów o makaronach.

Podczas przygotowania tego wpisu korzystałam w książki "Protokół Dyplomatyczny Ceremoniał i Etykieta" Tomasza Orłowskiego

21 komentarzy:

  1. na początku "spotkania" zawsze trzymam poprawnie, później, dla pewności chwytu, wolę za czaszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. później już nikt nie zwraca uwagi, jak trzymasz kieliszek hihihi ;-)

      Usuń
    2. w końcu najważniejsze jest to pierwsze wrażenie :D

      Usuń
  2. Trochę to nie jest tak. Kieliszek za nóżkę należy trzymać w wypadku białego wina, a już obowiązkowo przy winach musujących.
    Przy czerwonym, sposób trzymania jest w zasadzie dowolny. Czerwone wina markowe(te lepsze) wręcz wołają o trzymanie za czaszę.
    Jeżeli gospodarz przyjęcia popełni błąd i poda czerwone zbyt chłodne, wręcz powinno się je sobie w dłoniach dogrzać :-)
    Natomiast trzymanie kieliszka za stopkę, zalicza się do niewinnej maniery.

    Wasz dyplomowany expert d/s wina.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Nie mogę się zgodzić ze wszystkim, co Pan napisał. Zresztą każdy sommelier potwierdzi moje słowa. Kieliszka z czerwonym winem nie trzyma się za czaszę, gdyż dobrej jakości wino czerwone powinno być serwowane nie w temperaturze pokojowej, tylko w temperaturze 16-18 stopni, a to troszkę mniej. Temperatura pokojowa jest najczęściej ciut lub więcej niż ciut wyższa. Trzymanie kieliszka z czerwonym winem za czaszę niepotrzebnie podnosi jego temperaturę. Warto też wspomnieć o względach estetycznych. Dobrej jakości wino czerwone potrzebuje pięknego i wypolerowanego kieliszka, a nasze odciski palców na szkle chyba do tego zestawu nie pasują ;-)

      Usuń
  3. znam te zasady ale sama przyznasz, że siedząc po turecku w dresie, na kanapie, z kotem na kolanach:) lampka jakoś tak się sama pcha się głębiej do rąk:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No to już nie będę wiochy w restauracji odstawiać. :x

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje kieliszki do czerwonego wina są tak ogromne, że muszę popełniać to faux pas i trzymać wyżej aby nie porozlewać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy dużych kieliszkach i na dodatek po kilku kieliszkach zaiste trudno byłoby trzymać ciągle za nóżkę :-D

      Usuń
  6. Dzięki za przypomnienie, nauki nigdy za wiele.

    OdpowiedzUsuń
  7. łe, no ja niby wiem, ale czy zawsze pamiętam?

    OdpowiedzUsuń
  8. Przykro mi to stwierdzać, ale się pani najzwyczajniej w świecie nie zna.
    Wina - nóżka
    Czerwone - czasza, bo podawane powiiny byc w temperaturze pokojowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę podać podstawy takiego stwierdzenia. Zarzuca mi Pan niewiedzę, ale obawiam się, że to Pan nie ma pełnej wiedzy na temat win. A poza tym zarzuca Pan niewiedzę w zasadzie nie mnie, ale ambasadorowi Orłowskiemu który napisał książkę pt. Protokół Dyplomatyczny, bo to właśnie na jego słowach spisanych w książce się opierałam przygotowując powyższy wpis. Zresztą tą wiedzę potwierdzi każdy szanujący się sommelier. A i wyjaśnię jeszcze dlaczego nie trzyma się kieliszka z czerwonym winem czaszę: dobrej jakości wino czerwone powinno być serwowane nie w temperaturze pokojowej, tylko w temperaturze 16-18 stopni, a to troszkę mniej. Temperatura pokojowa jest najczęściej ciut lub więcej niż ciut wyższa. Trzymanie kieliszka z czerwonym winem za czaszę niepotrzebnie podnosi temperaturę. Dlatego zachęcam Pana do trzymania wina za nóżkę. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń