Strony

niedziela, 14 kwietnia 2013

Prosty chleb na zakwasie / Simple sourdough bread


Nie dalej jak wczoraj przedstawiłam Wam Antoniego, zakwas chlebowy (klik), który może też trafić w Wasze ręce, jeżeli tylko chcecie. Dzisiaj zgodnie z obietnicą pokazuję Wam przepis na najprostszy chleb na zakwasie, dzięki uprzejmości Dominiki i Dominika. 



DOKARMIANIE ZAKWASU

Jeżeli zakwas Antonii akurat nie pracuje, „dokarmiamy” go raz – dwa razy na tydzień – dodajemy 1 łyżkę mąki razowej i tyle wody, żeby utrzymać konsystencję ciasta naleśnikowego lub gęstej śmietany. Pozostawiamy na godzinkę w temp pokojowej, żeby się najadł :-) i wstawiamy do lodówki.

PIECZENIE CHLEBA

PRZYGOTOWANIE ZACZYNU DO WYPIEKU CHLEBA



Wersja A – chleb będzie mniej kwaśny, ale pieczenie bardziej czasochłonne

Przygotowujemy zaczyn ze 100 g zakwasu wyjętego z lodówki oraz 200 g mąki i 200 g wody – musimy uzyskać 500 g zaczynu na chleb.
Pozostawiamy go na ok. godzinę (u Łasucha to są cztery godziny lub czasami nawet dłużej, jeżeli zakwas jest rozleniwiony!!!) w temperaturze pokojowej, aż pojawią się bąbelki na powierzchni i zakwas lekko wyrośnie (w smaku będzie wyraźnie kwaśny)

Wersja B – chleb będzie bardziej kwaśny, ale pieczenie mniej czasochłonne

Przygotowujemy zaczyn ze 400 g zakwasu wyjętego z lodówki oraz 50 g mąki i 50 g wody – musimy uzyskać 500 g zaczynu na chleb.
Pozostawiamy go na ok. godzinę, półtorej w temperaturze pokojowej, aż pojawią się bąbelki na powierzchni i zakwas lekko wyrośnie (w smaku będzie wyraźnie kwaśny)

Pamiętaj, żeby zostawić trochę zakwasu w lodówce na przyszłe chleby :-)


PRZYGOTOWANIE CIASTA CHLEBOWEGO

SKŁADNIKI (2 bochenki takie jak na zdjęciu)

500g zaczynu  (patrz wyżej)
500g mąki – lepiej niech będzie biała, pszenna, z razowej trudniej o wyrośnięty bochenek
ok. 200g do 250g wody (1 szklanka)
1 łyżka soli
Opcjonalnie – ziarna – słonecznik, dynia, siemię lniane, sezam – ok 70 g, suszone warzywa, czarnuszka lub wszystko inne co można wrzucić do chleba ☺

1. Do odmierzonego zaczynu dodajemy 500g mąki.
2. Następnie dodajemy wodę o temperaturze pokojowej.
3. Ciasto mieszamy do połączenia wszystkich składników. Na samym końcu dodajemy sól, najlepiej rozpuszczoną w odrobinie wody. 
4. Jeszcze raz dokładnie mieszamy i odstawiamy przykryte ciasto na ok. godzinę.
5. Formę (sporą keksówkę) smarujemy porządnie masłem i wysypujemy grubą mąką lub otrębami.
6. Przekładamy ciasto do formy - powinno zająć mniej więcej połowę jej wysokości. 
7. Przykrywamy ściereczką. Odstawiamy do wyrośnięcia na około 5-6 godzin. (ja zaczynam albo w weekend od rana, albo ok. 22:00 wieczorem, jeśli zdążę rano upiec, lub też, po wczesnym powrocie z pracy.

PRZYGOTOWANIE PIECA DO PIECZENIA

8. Piec nagrzać do maksymalnej temperatury, na najniższą szynę wsunąć starą blachę do pieczenia lub blaszaną rynienkę, w którą później naleje się niewielką ilość wody w celu uzyskania pary.
9. Na środkową szynę wsunąć blachę do wypieku chleba, przygotować około 50 ml ciepłej wody i postawić przy piecu.
10. Przed pieczeniem powierzchnię chleba zwilżyć dość obficie wodą.

PIECZENIE CHLEBA:

11. Formę z chlebem wsunąć do pieca.
12. W celu uzyskania cienkiej, chrupiącej skórki, dobrze jest piec chleb w naparowanym piekarniku. Przygotowaną wodę (50 ml) wlać na najniższą blachę i natychmiast zamknąć piec.
Cała procedura powinna odbyć się jak najszybciej.
13. Po około 7 min obniżyć temperaturę do 200° i uchylić drzwi pieca na 10 sekund.
14. Pieczemy aż do uzyskania brązowej skorki (25-30minut).
15. Chleb jest upieczony, kiedy wyjęty z formy i postukany od spodu wydaje głuchy dźwięk. Jeśli tak nie jest, możemy dopiec bochenek przez kilka minut już bez formy, stawiając go na samym ruszcie piekarnika.

Jeżeli będziecie mieli jakiekolwiek wątpliwości, pytajcie a Łasuch na pewno Wam odpowie :-

32 komentarze:

  1. Joasiu, wiedzę, że cały weekend masz chlebowy:-)) Pyszny Twój chlebek:-) Pozdrawiam cieplutko:-)!

    OdpowiedzUsuń
  2. Od miesiąca piekę swoje własne ale nie trafiłam jeszcze na ten idealny przepis. Może z Twoją pomocą mi się poszczęści :)

    OdpowiedzUsuń
  3. znalazłam mu już honorowe miejsce w lodówce i już czeka na pierwsze karmienie, a później pieczenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bosko, Antoś wprowadził się więc do nowej lodówki. Hip hip hurra hurra hurra. Dzięki Kaś za przygarnięcie Antka :-D

      Usuń
  4. Widać, że dbałaś jak należy o Twojego Antoniego i odpłacił Ci cudownym chlebem, super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dbam o Antka dopiero od kilku tygodni. To Dominika i Dominik włożyli ogrom w pracy w to, żeby Antek pięknie się piekł już od trzech lat :-D

      Usuń
  5. Ale boom na zakwas!
    Chlebek uroczy.
    A ja czekam Joanno na Twój bochenek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety Amber nie tym razem :-( Czas nie pozwala, mimo, że chęci są :-(

      Usuń
    2. Chodziło mi o bochenek na zakwasie,którego już jesteś posiadaczką.

      Usuń
    3. Aaaaa ot małe nieporozumienie :-D

      Usuń
  6. mmm, pysznie ten chleb wyszedł. Zaletą domowych chlebów jest to, że można do nich dodać to, na co ma się ochotę i fantazję.
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drugą zaletą jest to, ze dokładnie wiesz, co w tym chlebie jest :-D Pozdrawiam ciepło :-D

      Usuń
  7. Piękny chlebek. A ja tak dawno pieczywa nie piekłam. Eh.
    Czasu brak .
    Twój śliczny.
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Majanko. Z tym czasem to niestety tak jest, że ciągle go nie ma. Pozdrawiam cieplutko :-)

      Usuń
  8. Cudny! muszę się wziąć za siebie, ostatnio nie piekłam pieczywa, a domowe naj naj :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam piec chleb, Twój piękny, pozdrawiam:)
    wczoraj tez upiekłam- pod namową Amber...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ulu. Ja niestety nie miałam czasu upiec chleba z Amber, ale strasznie jestem ciekawa, jakie chlebki z tego pieczenia wyjdą :-D Nie mogę się doczekać publikacji :-D

      Usuń
  10. Chleby na zakwasie zawsze tak dostojnie się prezentują...
    Chyba i ja wkrótce muszę zaprzyjaźnić się z Twoim Antosiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie Moni, koniecznie :-D Antek bardzo chętnie się z Tobą zaprzyjaźni :-D

      Usuń
  11. Asiu chlebuś pierwsza klasa:-), jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny chleb! Ja ostatnio namiętnie piekę chleb na zakwasie, ale można powiedzieć że na oko i chyba nie potrafiłabym podać przepisu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na razie nie czuję się zbyt pewnie, więc piekę zgodnie z przepisem, ale przyjdzie pewnie taki moment, kiedy zacznę piec na oko :-)

      Usuń
  13. Pyszny chlebek! Ja pieke chleb od kilku lat, tak czesto, ze przestalam kupowac.
    Pozdrawiam Gosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz nie potrafię kupić chleba, bo żaden kupny mi nie smakuje :-)

      Usuń