Zimą, gdy pada śnieg a na dworze jest przeraźliwie zimno, mam wielką ochotę zapaść w sen zimowy i obudzić się dopiero na wiosnę. Póki co, niestety, nie jest to możliwe. Szukam więc w kuchni czegoś, co umili mi ciemne, zimowe wieczory. Szukam czegoś ciepłego, aromatycznego, kojącego no i oczywiście przepysznego. Wybór najczęściej pada na gęstą, gorącą czekoladę. Bardzo podobną do przepysznej czekolady, którą serwują w łódzkiej kawiarnio - restauracji Affogato. Przyprawy dopasowuję do humoru. Czasami jest to cynamon, czasami kardamon ale najczęściej jednak chilli, które dodatkowo podnosi temperaturę. Lubie też eksperymentować z proporcją czekolady. Czasami jest to czekolada gorzka, czasami deserowa a czasami mleczna. W wersji dla dorosłych można też dodać kilka kropel ulubionego likieru dla podkręcenia smaku, choć ja tego nie robię. Wszystko w zależności od nastroju.
pół tabliczki (50g) czekolady (mleczna, deserowa, gorzka, lub mieszanka)
2-3 łyżki słodkiej śmietanki 30 lub 36%
2-3 łyżki tłustego mleka
opcjonalnie przyprawy (cynamon, chilli, imbir, kardamon, kryształki soli, kandyzowana skórka pomarańczowa)
opcjonalnie kilka kropel likieru kawowego, czekoladowego, pomarańczowego lub miętowego.
1. Na garnku z gotującą się wodą ustaw miskę, w której znajdują się czekolada, śmietanka i mleko.
2. Jak czekolada zacznie się powoli rozpuszczać mieszaj wszystkie składniki w kąpieli wodnej trzepaczką
3. Na koniec tuż przez podaniem dodaj ulubioną przyprawę lub likier
4. Podawaj natychmiast po przyrządzeniu
Winter is coming to town and so inevitably is hot chocolate. It brings along good spirits and lots of comfort during this cold and unpleasant season.
English version:
Winter is coming to town and so inevitably is hot chocolate. It brings along good spirits and lots of comfort during this cold and unpleasant season.
Ingredients (1 serving)
50g chocolate (bitter or milk chocolate or combination of two)
2-3 tbsp cream (30 or 36%fat)
2-3 tbsp of milk
optionally spices (cinammon, chilli, ginger, cardamon, salt crystals, candied orange peels)
optionally splash of liquor (coffee, chocolate, orange, minth etc.)
1. Create a water bath by placing a bowl on a pot with boiling water.
2. Add chocolate, cream and milk into a bowl
3. As soon as chocolate starts to melt, mix all ingredients carefully by means of a whisk
4. A few second before the end add spices and liquor if using
4. Serve immediately when still hot
Joasiu biegnę do kuchni przyrządzać czekoladę,bo takiego mi apetytu narobiłaś;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo apetyczna. Lubię taką gęstą, gorąca czekoladę.
OdpowiedzUsuńmmm rozkosznie:)
OdpowiedzUsuńWpadnę do Ciebie ,co????
OdpowiedzUsuńIdealna dla mnie ,neurotycznego przeciwnika jesieni i zmiy.
Ależ mi ochotę na taką czekoladę zrobiłaś. Mmmm...chyba idę do kuchni. Dziś taki szary dzień. Czas to zmienić, jak się da:-)
OdpowiedzUsuńmniaaaam
OdpowiedzUsuńPamiętam taką z kawiarni.. Kleks bitej śmietany na wierzch i można odpłynąć. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, mam przeogromną ochotę na filiżaneczkę tej przepyszności:)
OdpowiedzUsuńszkoda ,że ni można z monitora wyciągnąć jednej porcji
OdpowiedzUsuńTaka gesta lubie najbardziej!
OdpowiedzUsuńTaka czekolada by mi posmakowała:)
OdpowiedzUsuńoj, oj... ale smakołyk.
OdpowiedzUsuńJak miło byłoby zacząć dzień od takiej czekolady;)
OdpowiedzUsuńOj, jakie kuszące zdjęcia... taka czekolada na pewno poprawiłaby mi humor, bo dziś czuję się kiepawo :/
OdpowiedzUsuńJoanno! Dlaczego tak daleko mam do Ciebie?! Marzy mi się taka filiżanka, a raczej jej zawartość. Cudowna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)
Looks delicious. Would love for you to share your pictures with us over at foodepix.com.
OdpowiedzUsuńtaka czekolada jest bardzo kusząca, szczególnie teraz, kiedy są te niemiłosierna szrugi
OdpowiedzUsuńdziękuje!:) Twoja czekolada również wygląda bosko:)
OdpowiedzUsuńŁasuchu, wesołych Świąt Bożego Narodzenia Ci życzę:)
OdpowiedzUsuńW takie dni , takie smaki są pożądane. Mniamm.
OdpowiedzUsuńPycha :) ja jeszcze czasem dodaję zmiksowanego banana.
OdpowiedzUsuń# Monami
OdpowiedzUsuńBanan w gorącej czekoladzie? Hmmmmm, to się zapowiada całkiem nieźle :-) Dzięki za inspirację :-)
Ostatnio kupiłam piękne kubeczki, chętnie napełnie je po brzegi gorącą czekoladą z Twojego przepisu, mniam! :)
OdpowiedzUsuńNareszcie ktoś nie próbuje z gęstej czekolady zrobić kakao. Piękne proporcje. Uwielbiam.
OdpowiedzUsuń@ Sekrety Czekolady
OdpowiedzUsuńMnie się też proporcje bardzo podobają :-D
Jestem zauroczona filizanka goracej czekolady, dziekuje za przepis ktory przypomnial mi smak dziecinstwa kiedy to w zimowe wieczory babcia przygotowywala czekoladowy bal,dzis to ja bede za sprawa tej receptury czarodziejem w kuchni,cynamon kupilam na arabskim Spice souq - pachnie niesamowicie doda i smaku i wykwintosci do calosci.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zbyt mała porcja!;)
OdpowiedzUsuńBiję się w piersi i przyjmuję krytykę:-D Obiecuję poprawę ;-)
Usuń