wtorek, 25 lipca 2017

Proste lody porzeczkowe / Black currant ice-cream


Lody z czarnych porzeczek to jedne z lepszych, które jadłam. Są bardzo charakterne, wyraziste i dość kwaskowe więc nie jest to propozycja dla fanów słodkich ulepków. W moim osobistym rankingu plasują się bardzo wysoko, bo na podium, tuż obok lodów cytrynowych i z zieloną herbata matcha. Próbowałam robić podobne lody z czerwonej porzeczki, z zachowaniem tych samych proporcji, ale to już niestety nie to samo. Efekt był co najwyżej zadowalający. Czarna porzeczka zatem rządzi, pod warunkiem, że macie na tyle energii życiowej żeby ją najpierw obrać z szypułek, co w przypadku czarnej porzeczki wcale nie jest łatwe. (Czerwoną porzeczkę obiera się o niebo lepiej i szybciej.) To zadanie z kategorii "dla kopciuszka". Najlepsza nauka cierpliwości, ale zdecydowanie warto się pomęczyć. Spieszcie się jednak, bo sezon na porzeczki szybko się kończy.

A i jeszcze jedna ważna uwaga. Ze względu na sporą soku z owoców nie będą to najbardziej aksamitne lody na świecie. To tu, to tam będzie można wyczuć delikatne kryształki porzeczkowego soku. Jeżeli Wam to przeszkadza, zalecam użyć przy zamrażaniu maszynki do lodów. Moim zdaniem jednak naprawdę nie jest to konieczne :-) Ja te lody po prostu wrzucam do zamrażarki i potem prawie cierpliwie czekam te parę godzin na ich zamrożenie.

If you search for more sophisticated ice-cream flavours than chocolate of salted caramel flavours (salted caramel was sophisticated ages ago, not anymore), black currant ice-cream is a perfect option for you. Fruity and refreshing, it is a perfect choice for those of you that like to steer away from total sweetness in the direction of tartness.

If you care for really smooth consistency I suggest you use ice-cream maker. If you do not care that much or if you are as lazy as I am, you can only mix all the ingredients in accordance with the recipe and freeze.