wtorek, 17 sierpnia 2010

domowy ocet jabłkowy


Każdego lata z niecierpliwością czekam na pojawienie się dojrzałych papierówek. To znak, że najwyższy czas na obranie 7 kg (!!!) jabłek i pora na 7 tygodni koegzystencji w milionami natrętnych (!!!) muszek owocówek. Ale warto się trochę natrudzić, bo ocet jabłkowy wykorzystuję do przygotowania najlepszego pod słońcem vinaigrette, do zaostrzenia smaku nie tylko sałatek ale i dań głównych. Produktem ubocznym produkcji octu jest przepyszny mus jabłkowy z wanilią, który wypełnia moją kuchnię przecudnym zapachem.


Składniki:
ok. 7 kg jabłek
proporcje zalewy: 3dkg cukru na litr letniej wody
eksterminator muszek owocówek 
1. Umyj jabłka
2. Do baniaka lub dużego słoika wkładaj same ogryzki i obierki z jabłek aż do 2/3 wysokości naczynia. Z reszty jabłek przygotuj mus jabłkowy
3. Wlewaj zalewę do momentu zakrycia wszystkich jabłek
4. Przykry słoik czystą gazą i odstaw w ciepłe słoneczne miejsce na 6 do 8 tygodni
5. Obok słoików z dojrzewającym octem proponuję umieścić urządzenie do eksterminacji muszek owocówek :-)
6. Co dwa trzy dni zamieszaj Twój ocet
7. Po upływie 6-8 tygodni przelej ocet przez gazę i gęste sito i gotowe
8. Gotowy ocet trzymaj w lodówce w szczelnie zamkniętych butelkach lub słoikach i używaj przez całą zimę

8 komentarzy:

  1. Mam ochotkę zrobić:)
    ... bo jabłek Ci u nas dostatek:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe! Jestem ciekawa jak wygląda koszt tego sklepowego w stosunku do domowego.
    Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja jestem jeszcze ciekawa jak robisz mus z wanilia?
    Ja też robię co 2-3 lata ocet jabłkowy domowy

    OdpowiedzUsuń
  4. przepis zapisuję, mam straszną ochotę zrobić taki ocet

    OdpowiedzUsuń
  5. 3dag cukru - ok.10groszy, litr wody - według stawek dostawcy, obierki i ogryzki - bezcenne... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. @ margot - wystarczy poddusić jabłka z cukrem, laską wanilii i szczyptą soli. Proste i smaczne. Ostatnio smakuje mi zdecydowanie bardziej niż odmieniane przez wszystkie przypadki jabłka z cynamonem lub jabłka korzenne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. przepis wysłałam siostrze, u nas babcia ma jabłek pod dostatkiem, w dodatku kwaśne więc nikt ich nie chce jeść

    OdpowiedzUsuń