Nadszedł czas na ciasteczka ekstremalnie słodkie, ekstremalnie proste i ekstremalnie pyszne. Idealne jako poprawiacz humoru, kiedy jest źle i kiedy potrzeba organizmowi dużo cukru. Świetnie sprawdzają się na imprezach oraz podczas niespodziewanych wizyt gości. Ja postanowiłam swoje poduszeczki wypchać krówką w puszki, ale nutella, masło orzechowe czy dżem też będą świetnie się sprawdzać jako nadzienie. Do przygotowania ciasteczek użyłam gotowego ciasta francuskiego ale nie mrożonego, tylko chłodzonego w lodówce, co oszczędziło mi czasu, potrzebnego na rozmrożenie ciasta. Papier, w który zawinięte było ciasto, użyłam jako papier do pieczenia. I nie, nie czuję się źle z tym, że krówkowe poduszeczki są przygotowane z gotowych półproduktów. Pamiętajcie, że jedzenie ma bawić, mamy się nim cieszyć a przygotowanie łakoci wcale nie musi być udręką. Miejmy też coś z życia a w kuchni spędzajmy tylko tyle czasu ile trzeba i ani sekundy więcej :-)
Składniki (16 - 20 poduszeczek)
rolka gotowego, schłodzonego w lodówce francuskiego ciasta (ja swoje kupuję w Biedronce, bo jest tanie i dobre. Pamiętaj tylko o sprawdzeniu daty przydatności do spożycia)
krówka z puszki (lub nutella, dżem, masło orzechowe itp.)
1. Ciasto francuskie pokrój na prostokąty 5x4 cm
2. Na środku każdego prostokąta ułóż porcję krówki z puszki lub innego nadzienia
3. Złóż ciasto na pół, tak, żeby nadzienie zostało w środku i sklej wszystkie trzy boki dociskając do siebie warstwy ciasta. (pamiętaj, że nie musisz ozdabiać kantów poduszeczki, bo ciasto urośnie i Twoja praca pójdzie na marne)
4. Piecz w piekarniku rozgrzanym do 220 stopni 10 - 12 minut.
To muszą być przepyszne ciasteczka! Mniam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pociekla mi slinka. Dostane jedno? :)
OdpowiedzUsuńPyszne poduszeczki! A do tego wypachne krówką. Idealne dla mnie.Poproszę...
OdpowiedzUsuńna takie poduszeczki to zawsze jestem chętna :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze robiłam z gorzką czekoladą, ale perspektywa krówek jest po prostu nieziemska! Cudowny pomysł i z pewnością genialny poprawiacz humoru:) Chyba właśnie mam ochotę na poprawę nastroju! Pędzę po krówki!!!
OdpowiedzUsuńJa w kuchni mogłabym spędzać całe dnie, naprawdę. Uwielbiam tam przebywać; ta atmosfera i to otoczenie daje mi spokój. I wiem, że to może brzmieć głupio, ale tak to u mnie właśnie wygląda...
OdpowiedzUsuńA poduszeczki wspaniałe! :)
o rety, jakie wspaniałości!
OdpowiedzUsuńporywam, porywam bezapelacyjnie!
Uwielbiam ciasto francuskie, a jeszcze bardziej karmelowy smak krówek:) To MUSI być PYSZNE:)
OdpowiedzUsuńTakiej wersji nie znałam :) I nie wiedziałam, że w biedronce takie fajne ciasto sprzedają, teraz się porozglądam.
OdpowiedzUsuńz krówką? chyba wszystkie bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę Wesołych Świąt
mmm... takie ciasteczka to sa przepyszne:)
OdpowiedzUsuńWesolych Swiat:)
Z krówką jeszcze nie robiłam, a że ciasto francuskie kocham, to niedługo wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)
Szybkie, proste, obrzydliwie kaloryczne i obrzydliwie pyszne. Krotko mowiac grzech! :)
OdpowiedzUsuńoooo słodkie pyszne mniamki :-) ja też poproszę jedną! albo dwie :P
OdpowiedzUsuń