Kiedy natrafiłam na ten przepis na kanale River Cottage, od razu wiedziałam, że muszę go przygotować, bo zapowiadał się nie tylko bardzo prosto, ale także pysznie, jak wszystkie przepisy Hugh. I wpadłam po uszy. Marchewka przygotowana w ten sposób pojawiła się na moim talerzu już kilka razy i ciągle się zachwycam jej smakiem i najchętniej to jadłabym tylko to i nic więcej. Mnie najlepiej smakuje z ugotowaną na słodko kaszą jaglaną z migdałami, ale mięsożercy na pewno docenią jej smak jako dodatek do mięsa.
When I saw this recipe on River Cottage you tube channel, I knew that I have to prepare it, cause it appeared not only simple but delicious, as all Hugh's recipes. And I fell for these carrots. I have prepared this recipe a couple of times already and I'm still amazed that such a simple dish can be so full of flavours and so delicious. I like to serve it with millet cooked with a bit of sweetener and almonds but if you're not a vegetarian, you can serve it as a side dish with meat.
Składniki (2 porcje) scroll down to English version
Inspiracja: River Cottage you tube channel
4 duże marchewki, obrane
3 łyżki oleju rzepakowego
2 łyżki sezamu
sól i świeżo mielony pieprz
sok i skórka z połówki pomarańczy
garść rodzynek
1 łyżeczka miodu
płatki migdałów - do dekoracji
natka pietruszki - do dekoracji
1. Nagrzej piekarnik do temperatury 200ºC
2. Pokrój marchewki na nieregularne kawałki
3. Wyłóż marchewki na blachę do pieczenia przykrytą papierem do pieczenia. Ułóż je tak, żeby w miarę możliwości się ze sobą nie stykały
4. Posyp ziarnami sezamu, solą i świeżo mielonym pieprzem i skrop olejem rzepakowym
5. Zapiekaj przez 30-40 minut, aż marchewka będzie lekko przypalona na brzegach
6. Na 10 minut przed końcem pieczenia przygotuj sos pomarańczowo -rodzynkowy. Do garnuszka wlej sok z pomarańczy, dodaj skórkę pomarańczową, miód i rodzynki. Doprowadź do wrzenia i odstaw,żeby rodzynki mogły nasiąknąć sokiem pomarańczowym
7. Na suchej patelni upraż lekko migdały - uważaj jednak, bo migdały bardzo szybko się przypalają.
8. Podawaj marchewki polane sosem pomarańczowym z rodzynkami, posypane prażonymi płatkami migdałów i grubo posiekaną natką pietruszki
English version
Ingredients (2 servings)
Inspiration: River Cottage you tube channel
4 large carrots, peeled
3 tablespoons of rapeseed oil
2 tablespoons of sesame seeds
salt and freshly ground pepper
juice and zest from half of the orange
a handful of raising
1 teaspoon of honey
almond fakes - for decoration
flat leave parsley - for decoration
1. Preheat the oven to 200ºC
2. Chop carrots roughly into irregulars bits and pieces
3. Arrange chopped carrots on a baking tray lined with baking paper, so that they do not touch one another.
4. Sprinkle rapeseed oil, sesame seeds, freshly ground pepper and salt on top of carrots.
5. Bake for 30-40 minutes until they turn brown at the edges
6. 10 minutes before the end of baking start preparing orange sauce. In a small saucepan bring orange juice to a boil together with orange zest, honey and raisins. Set aside so that raising can adsorb a bit of liquid.
7. On a dry frying pan roast almond flakes. Be aware that almond flakes like to burn quickly
8. Serve roasted carrots with orange raisin sauce, sprinkled with almond flakes and roughly chopped flat leave parsley
Wygląda smakowicie, muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na marcheweczkę. Pysznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńna pewno bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńświetny przepis- zapisuję, by nie zapomnieć aby zrobić - uwielbiam pieczoną marchewkę, a z pomarańczą musi smakować jeszcze lepiej! :)
OdpowiedzUsuńO matko te marchewki wyglądają genialnie :D Ciekawa nietypowa odsłona :)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńDoskonałe!
OdpowiedzUsuńJejku, jakie to połączenie musi być pyszne!!!
OdpowiedzUsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńTeż robiłam to danie,i cieszę się, że smakują nam podobne potrawy.
Zapowiada się pysznie!
OdpowiedzUsuńTo do mnie przemawia! :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że bardzo mi się ten sposób na marchewkę spodobał i niewątpliwie będę musiała je zrobić :D
OdpowiedzUsuńAleeeee pycha
OdpowiedzUsuńPysznie sie zapowiada Skoraczku. Zjadlabym porcyjke ;)
OdpowiedzUsuńAle cudooo! ^^
OdpowiedzUsuńOOO tak, zostałam kupiona tą propozycją :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda i zapewne tak samo smakuje:-)
OdpowiedzUsuńIntrygujące połączenie, ale ja nie lubię rodzynek ;)
OdpowiedzUsuńciekawe połączenie :) bardzo lubię do Ciebie zaglądać i wykorzystywać Twoje pomysły w kuchni:)
OdpowiedzUsuńFantastyczna! Chętnie poczęstowałabym się! :)
OdpowiedzUsuńTak coś czuję, że ja też się w takiej marchewce zakocham :)
OdpowiedzUsuńswietne smaki !
OdpowiedzUsuńMoje oczy pożerają ;)
OdpowiedzUsuńBurczy mi w brzuchu jak na to patrzę! :D
OdpowiedzUsuńPysznie ,jak zawsze.
OdpowiedzUsuńŁAŁ! Mogę zjeść Twoje zdjęcia!:D
OdpowiedzUsuńZapraszamy do dodania bloga w serwisie zBLOGowani! Mamy już ponad 5800 blogów z 22 kategorii.
OdpowiedzUsuńzBLOGowani to największy polski serwis skupiający blogi i vlogi. Czytelnikom umożliwiamy obserwowanie blogów oraz tworzenia katalogów ulubionych wpisów. Blogerzy mają dodatkowo możliwość brania udziału w ciekawych akcjach i konkursach oraz dyskusji na forum. Zachęcamy do rejestracji.
Rozumiem co miałaś na myśli pisząc, że Musiałaś je zrobić :)!
OdpowiedzUsuńAleż to znakomicie wygląda! Takie połączenie musi być przepyszne. Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńMarchewka i pomarańcza ciekawe i pyszne połączenie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam marchewkę w takich kreatywnych daniach :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis. Niebanalny i czuję że tak przygotowana marchewka z pewnością by mi zasmakowała :)
OdpowiedzUsuńGenialne zdjęcie! Aż chce się jeść :D
OdpowiedzUsuńMarcheweczka w wybornym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńApetyczne połączenie!
OdpowiedzUsuńMoje ulubione smaki :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńfantastyczne połączenie, to musi smakować! nie wytrzymam jak nie zrobię :)
OdpowiedzUsuńciekawy sposób na podanie marchewki :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam pieczoną marchewkę, czuję, że wyląduje w tym tygodniu na moim talerzu :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł! cudne połączenie składników.
OdpowiedzUsuń