Pokazywanie postów oznaczonych etykietą oranges. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą oranges. Pokaż wszystkie posty

środa, 13 grudnia 2017

Rozgrzewająca herbata zimowa


Jeżeli byliście zimą w  restauracji Szyby Lustra w Łodzi, to na pewno znacie smak herbaty zimowej. Jedna z lepszych, jaką piłam i przez długi czas niepodrabialna. Aż do teraz. Wyszła tak samo dobra albo nawet i lepsza niż oryginał. Świetnie sprawdza się podczas ciemnych, zimowych wieczorów. Wystarczy Wam dobra książka lub film, ciepły koc i kubas takiej aromatycznej, rozgrzewającej herbaty i zima będzie Wam niestraszna. 

niedziela, 29 marca 2015

Sałatka z jarmużu i czerwonych pomarańczy / Blood oranges and kale salad


Początek wiosny to moment, kiedy z niecierpliwością czekamy na nowalijki i kolorową, lekką świeżość jaką przyniesie nam kwiecień i maj. Niech to oczekiwanie umili już wiosenna, ale jeszcze odrobinę zimowa sałatka z jarmużu z czerwonymi pomarańczami.

Before spring vegetables hit farmers markets, let's enjoy this delicious and healthy kale salad with blood oranges.

niedziela, 15 marca 2015

Owocowy koktajl z jarmużem / Kale smoothie


Szklanka zielonej  mocy w sam raz na zbliżający się dzień św. Patryka :-) 

A glass full of green power will be a perfect way to celebrate St. Patrick's Day on Tuesday :-) 


niedziela, 1 lutego 2015

Pieczona marchewka z pomarańczami i rodzynkami / Roasted carrots with orange and raisins


Kiedy natrafiłam na ten przepis na kanale River Cottage, od razu wiedziałam, że muszę go przygotować, bo zapowiadał się nie tylko bardzo prosto, ale także pysznie, jak wszystkie przepisy Hugh. I wpadłam po uszy. Marchewka przygotowana w ten sposób pojawiła się na moim talerzu już kilka razy i ciągle się zachwycam jej smakiem i najchętniej to jadłabym tylko to i nic więcej. Mnie najlepiej smakuje z ugotowaną na słodko kaszą jaglaną z migdałami, ale mięsożercy na pewno docenią jej smak jako dodatek do mięsa.

When I saw this recipe on River Cottage you tube channel, I knew that I have to prepare it, cause it appeared not only simple but delicious, as all Hugh's recipes. And I fell for these carrots. I have prepared this recipe a couple of times already and I'm still amazed that such a simple dish can be so full of flavours and so delicious. I like to serve it with millet cooked with a bit of sweetener and almonds but if you're not a vegetarian, you can serve it as a side dish with meat.

wtorek, 25 listopada 2014

Jesienny koktajl z cynamonem i suszonymi śliwkami / Autumnal smoothie with cinnamon and dried prunes


Jesień nie jest moją ulubioną porą roku, ale koktajle takie jak ten, pełne pysznych jesiennych smaków i aromatów, ułatwiają mi funkcjonowanie w szare, pochmurne i ponure listopadowe dni. Takie pyszności serwuję sobie albo na śniadanie, czyli na dobry początek dnia, albo późnym wieczorem, kiedy zmęczona wracam do domu po ciężkim dniu. 

Autumn is not my favourite season, but delicious smoothies full of autumnal flavours make dark, grey and gloomy November days a bit more manageable. I like to serve such smoothie either for breakfast, to make the start of the day much easier, or late in the evening, when I'm back from work and I should opt for something lighter that the regular dinner. 


niedziela, 16 listopada 2014

Muffinki żurawinowo - pomarańczowe z kruszonką / Cranberry and orange muffins with crumble topping


Nie jestem fanką pieczenia muffinek na śniadanie, bo po prostu mi się nie chce. Zanim wyciągnę mikser, wagę, wszystkie składniki i zabiorę się za pieczenie, to jestem już wściekle głodna, więc wypieki zostawiam raczej na deser lub na piątą po południu, a na śniadanie, nawet to niedzielne i leniwe, przygotowuję coś szybszego ;-) Te muffinki są jednak miłą odmianą. Nie potrzeba do ich przygotowania ani miksera, ani wagi, więc pieczenie nie stanowi wielkiego problemu. Raz, dwa i gotowe, więc wszystkie argumenty przeciwko porannemu pieczeniu zostały obalone, a ja  wreszcie mogę się cieszyć pysznymi muffinkami na śniadanie. 

I have to confess that I'm not a big fan of breakfast muffins, because simply I'm too lazy to bake them first thing in the morning. I just want to eat my breakfast as soon as I get up, so searching for mixer, scale and ingredients is not an option. I need something easy and quick to prepare, so that I don't feel hungry for long. These muffins however are not like regular muffins and can be prepared much, much faster. Mixer and scale are not necessary, so you only quickly mix all ingredients, put in the oven and prepare your morning coffee while muffins are being baked. As simple as that :-)


środa, 16 kwietnia 2014

Czekoladowo - pomarańczowa pascha wielkanocna / Passover no-bake cheesecake with chocolate and candied orange peel


Pascha to zdecydowanie mój ulubiony wielkanocny deser. Może nie jest najprostsza i najszybsza do zrobienia, ale jej boski smak wynagradza wszelkie trudy i czas spędzony w kuchni. Jest wilgotna, mazista i gęsta i do tego czekoladowo - pomarańczowa, więc już pierwszy kęs potrafi silnie uzależnić :-) 

This is one of my favourite Easter dessert recipes. The cheesecake is maybe not so easy and quick to prepare, but its so indulgent and so decadent and so delicious that it's worth all your efforts. It's wonderfully moist, dense and thick and oh so good so once you try a bite, you become immediately addicted. I just warned you ;-) 

czwartek, 10 kwietnia 2014

Wielkanocne ciasto pomarańczowe / Easter orange bundt cake


Zupełnie nieprzypadkowo na blogu pojawił się ostatnio przepis na kandyzowaną skórkę pomarańczową. Wiedziałam, że użyję jej do upieczenia pomarańczowego ciasta, które będzie idealnym wielkanocnym wypiekiem. Chyba nie muszę Was zapewniać, że ciasto jest przepyszne,  mocno pomarańczowe i na dodatek dość obficie, po świątecznemu, oblepione grubaśną warstwą lukru. 

Bundt cake with candied orange peel is a great dessert for Easter dinner. Easy, light, full of citrus flavour and a thick layer of orange icing is a perfect sweet choice for this season. I'm sure you know that it's delicious, so I'm not even going to tell you that :-) 

wtorek, 8 kwietnia 2014

Kandyzowana skórka pomarańczowa / Candied orange peels


Kandyzowana skórka pomarańczowa jest niezastąpiona w wielkanocnych i bożonarodzeniowych wypiekach, o czym przekonacie się już niedługo, bo mam dla Was pysznie pomarańczowy świąteczny deser, który pokażę już wkrótce. Domowa skórka oczywiście jest najlepsza, bo nie dość, że przygotowuje się ją w bardzo łatwo, to na dodatek mamy pewność, że jest ona przed kandyzowaniem porządnie wyszorowana i doczyszczona. Tak przygotowana skórka pomarańczowa nadaje się też oczywiście nie tylko do deserów, ale i do podjadania :-) 

Candied orange peel is not only a great  bittersweet snack, but also a great addition to all Easter and Xmas desserts. Of course it can be bought, but it is also unbelievably easy to prepare at home, so why not preparing a big batch of the most delicious and aromatic candied peel ever. 


wtorek, 18 marca 2014

Herbata z pomarańczami, goździkami i imbirem / Tea infused with cloves, oranges and ginger


Wiosna niby tuż tuż, ale jednak deszcz, chmury i wiatr nas jeszcze wiosennie nie rozpieszczają. W takich chwilach przydaje się filiżanka gorącej, aromatycznej i pysznej herbaty, ciepły kocyk i dobre czytadło. I ja właśnie tak będę spędzała wieczór: na fotelu, z filiżanką tego pysznego naparu, otulona grubaśnym kocem i z książką w ręku i Wam też tak radzę. Cieszmy się więc domem póki zimno i pochmurno, bo jak się zrobi ciepło, to będziemy hasać na słońcu, zamiast siedzieć w czterech ścianach :-)

Although winter is already gone, and spring is just around the corner, there must be a lot of wind, rain and dark clouds in between, of course. If you want to make such grey days better, you can grab a warming tea that is deliciously infused with orange, cloves and ginger. You need only a decent pot of this warming beverage, thick blanket, comfortable sofa and a good book and then you can enjoy your evening to the fullest :-)

sobota, 11 maja 2013

Pomarańczowo - kokosowe pralinki / Orange and coconut pralines


Okazuje się, że osłodzone macki Łasucha sięgają hen, hen daleko. Całkiem niedawno zawędrowały aż na Kostarykę dzięki wegańskiemu musowi czekoladowemu z dodatkiem czekoladowej mięty. Cudowne jest to, że dzięki Internetowi i nie tylko (dzięki Aga) ;-) moje przepisy mogą wędrować do najdalszych zakątków świata i cieszyć podniebienia coraz większej rzeczy ludzi głodnych nowych, wegańskich smaków. Skoro mus się sprawdził, to najpewniej i te słodkie maleństwa zasmakują na wspomnianej Kostaryce i nie tylko tam. Kokosowo-pomarańczowe pralinki są nie tylko wegańskie, ale i bezglutenowe oraz megazdrowe. Przygotowuje się je bardzo szybko a zajada jeszcze szybciej. Idealne na zdrową przekąskę do pracy jak również dla dzieciaków do szkoły :-)


It appears that my blog gets some attention not only in Poland but also around the world. My recipe for vegan chocolate mousse with chocolate mint reached Costa Rica thanks to Internet and my friend Agnes. It is amazing that my recipes can so easily get to the other end of the world and are enjoyed by more and more people. I believe that since my chocolate mousse was a hit in Costa Rice, these pralines will be hit as well. They are not only vegan but also gluten free and extremely healthy, while still being on the sweet side. They are perfect for a snack or as a dessert for packed lunch for kids. 


niedziela, 17 marca 2013

Koktajl jarmużowy na Dzień Świętego Patryka / Kale smoothie for St. Patrick's Day

Dzisiaj odrobina zieloności z okazji irlandzkiego święta narodowego i religijnego, czyli Dnia Świętego Patryka, który obchodzony jest, co ciekawe, nie tylko w Irlandii. W wielu miejscach na świecie podczas dzisiejszego święta serwuje się zielone potrawy, zielone piwo oraz podświetla czy farbuje znane miejsca na zielono. Ja postanowiłam pokolorować pyszny i zdrowy koktajl za pomocą natki pietruszki i jarmużu. Propozycja wbrew pozorom nie tylko dla odważnych. Wegetariański, zielony koktajl jest nie tylko super zdrowy ale i pyszny. Można go także przygotować w wersji wegańskiej zastępując maślankę mlekiem roślinnym



This is absolutely last call to celebrate St. Patrick's Day by serving something green. Green and healthy to be exact. Kale smoothie can be either vegetarian of vegan and is a delicious option for all smoothie lovers. It's not only healthy but also sooo good, so definitely it's worth a  try.

środa, 24 października 2012

Jesienny koktajl dyniowo-bananowy / Autumnal pumpkin and banana smoothie.


Jeżeli pamiętacie jeszcze mój mus z dyni, to dzisiaj pokazuję Wam, zgodnie z obietnicą, jak w prosty sposób można z niego zrobić przepyszny koktajl lub jak kto woli smoothie. Kolor przypomina jeszcze letnie słońce, ale smak dyni w połączeniu z cynamonem jest już zdecydowanie jesienny. Przyznam się Wam szczerze, że koktajl przygotowywałam jako swego rodzaju eksperyment i wcale się nie spodziewałam, że będzie taki dobry. Wyszedł zaskakujący i pyszny i na pewno pozostanę mu wierna w ponure, jesienne poranki. 

Koktajl można przyrządzić zarówno ze świeżo przygotowanego musu jak i z tego wcześniej zamrożonego. 

Delicious and autumnal pumpkin and banana smoothie is a great and healthy way to use the pumpkin puree from my previous recipe. At the very beginning this recipe was rather an experiment but it turned out surprisingly delicious. It has a beautiful sunny colour but the tastes are already pretty autumnal. Definitely worth trying this season.


sobota, 11 lutego 2012

Pomarańczowe serce na walentynki / Orange jelly


Kolejna, ale jeszcze nie ostatnia, walentynkowa propozycja. Świeża, zdrowa, dietetyczna i w dodatku całkowicie wegańska. Możecie pałaszować ją bez oglądania się na kalorie i absolutnie bez żadnego poczucia winy. To jeden z moich ulubionych, tzw. "zdrowych" deserów, który przygotowuję nie tylko na walentynki. Deser jest lekko gorzkawy no i kwaskowaty, bo nie dodaję ani grama cukru. Idealnie komponuje się więc z gęstym, słodkim sosem wiśniowym domowej roboty, który przełamuje delikatną gorycz pomarańczy.

Do pewnego momentu przygotowywałam go w wersji niewegetariańskiej z dodatkiem żelatyny, ale na pewnym etapie rozwoju żelatynę zamieniłam na agar-agar. Niełatwo mi się jednak było przestawić, bo w trakcie studiowania agar przewijał się tylko i wyłącznie jako laboratoryjna pożywka dla bakterii. Stąd też przez długi okres czasu występowała u mnie niechęć do kuchennych eksperymentów z agarem. Zupełnie niepotrzebnie, bo agar jest dużo łatwiejszy w użyciu niż żelatyna. Zastyga w wyższej temperaturze niż zwierzęca galaretka, więc jest bardziej stabilny podczas serwowania, no i zdrowszy, choć zdecydowanie droższy, ale wierzę, że to ostatnie może się zmieni. 

Składniki (1 serce jak na fotografii lub dwie małe porcje)
200-250 ml świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
łyżeczka agaru
sos wiśniowy do dekoracji 

1. Zagotuj sok pomarańczowy
2. Do gorącego soku dodaj agar i starannie wymieszaj
3. Przelej do formy, w które galaretka ma zastygnąć
4. Schładzaj w lodówce aż galaretka pomarańczowa zastygnie 
5. Podawaj z dodatkiem słodkiego sosu wiśniowego

 













czwartek, 28 lipca 2011

Brzoskwinie w winie / Peaches in white wine

Dojrzałe, słodkie i soczyste brzoskwinie o pluszowej skórce, wzbogacone cytrusową nutką i podkręcone białym winem stanowią idealne zakończenie letnich kolacji. Deser niezwykle prosty w przygotowaniu, lekki, zdrowy i pyszny to jest właśnie to, na co mam dzisiaj ochotę. Kto się przyłączy?
Składniki (2 porcje)
2 duże lub 4 małe dojrzałe, słodkie brzoskwinie, które możesz również zastąpić nektarynkami
4-8 łyżek cukru pudru
skórka i sok z 2 pomarańczy
400 ml półsłodkiego lub słodkiego wina
listek świeżej mięty do przybrania

1.Po usunięciu pestek pokrój brzoskwinie w cząstki
2. Posyp brzoskwinie cukrem pudrem
3. Polej brzoskwinie sokiem z pomarańczy i winem 
4. Schładzaj w lodówce co najmniej godzinę
5. Przed podaniem posyp skórką pomarańczową i udekoruj listkiem świeżej mięty


Przepis znaleziony dawno, dawno temu  książce z serii "Z kuchennej półeczki" Kuchnia włoska autorstwa Penny Stephens

środa, 20 kwietnia 2011

Pożywny szpinakowy koktajl / Spinach smoothie


Ostatnio mam pęd ku zieleni, co widać na załączonych obrazkach, ale to pewnie wynik stęsknienia niesamowitego za wiosną. Tym razem smoothie w wersji ..... zielonej, a jakże. Obiecuję jednak, że to już ostatni shrekowy koktajl. Jest gęsty, aksamitny i niezwykle pożywny pasuje więc idealnie na śniadanie. Składniki tego koktajlu są dziwne, ale wierzcie mi, że warto się odważyć i połączyć to wszystko ze sobą, bo smak jest fantastyczny. 

Korzystając z okazji, życzę Wam Wesołych Świąt. Przede wszystkim dużo radości, spokoju, uśmiechów no i oczywiście samych pyszności na stole. Dla mnie to pierwsze wegańskie święta a więc spore wyzwanie przede mną. Trzymajcie kciuki :-)


Składniki (1 duuuuuuża porcja)
kubek świeżych liści szpinaku
mleko migdałowe
1,5 łyżki oleju lnianego 
1 łyżeczka siemienia lnianego
pół banana
1 pomarańcza
kilka kropel cytryny
1. Zmiksuj wszystkie składniki i gotowe




sobota, 16 kwietnia 2011

Szpinakowo pomarańczowy smoothie / Spinach and orange smoothie


Zapewne zielony smoothie bardziej kojarzy się ze Wam ze Shrekiem niż z czymś co nadaje się do spożycia. Przyznam szczerze, że ja na początku podchodziłam do tych zielonych koktajli różnej maści, pokazywanych na innych blogach, bardzo sceptycznie. Jestem  jednak z natury kulinarnie ciekawska ponad miarę, więc nie darowałabym sobie nie spróbowawszy choć raz takiego bagiennego napoju. I niespodzianka. Za mną już kilka rodzai shrekowych smoothie i każdy, choć inny w smaku, bardzo mi smakuje a ja póki co nie zamieniłam się w zieloną księżniczkę Fionę, więc koktajl ten jest całkowicie bezpieczny ;-) Ten poniżej jest lekki i pyszny, a szpinak, który nadaje niesamowicie zielonego koloru, w smaku jest praktycznie niewyczuwalny.

Składniki (1 porcja) 
1,5 kubka umytych liści szpinaku
ok. 150 - 200 ml mleka sojowego, ryżowego lub migdałowego
1 soczysta pomarańcza obrana ze skórki
1. Wszystkie składniki zmiksuj na jednolitą koktajlową masę i pałaszuj ze smakiem 













wtorek, 23 listopada 2010

sok marchewkowy - wydanie domowe, poprawione / Carrot and orange juice

Sok marchewkowy nigdy nie należał do moich ulubionych napojów. Był niesmaczny, gorzkawy w smaku i zostawiał pomarańczowe wąsy. W dzieciństwie, w dobrej wierze, wmuszano go we mnie codziennie dla polepszenia ogólnego stanu zdrowia i zmiany kolorytu skóry z sino-białego na opalony. Efektem tegoż wmuszania był ogólnie niezmieniony stan zdrowia a do tego piękne, pomarańczowe plamy na skórze, pojawiające się w absolutnie nieprzewidywalnych miejscach i tworzące swego rodzaju biało-pomarańczową mozaikę na twarzy, przy której plamy z samoopalacza to pestka. Jednym słowem, dramat. Dzieciństwo nie trwa jednak wiecznie, więc szczęśliwie udało mi się ten codzienny, marchewkowy rytuał powstrzymać. Do marchewki powróciłam niedawno. W połączeniu z pomarańczami i imbirem zyskała absolutnie nową, nie znaną do tej pory, twarz. Nie ma już goryczy, jest słodycz marchewki, delikatna kwaskowość i orzeźwienie pomarańczy no i przyjemne, ostre, imbirowe szczypanie w język. Zdecydowanie nie codziennie, z umiarem ale i z  nieukrywaną przyjemnością pochłaniam więc od czasu do czasu wielki kubek marchewkowego dobrodziejstwa. 


Składniki (1 duża porcja, czyli 500 ml soku)
3 duże marchewki karotki
2 słodkie pomarańcze obrane ze skórki
plasterek imbiru - im grubszy tym sok będzie bardziej szczypał w język

1. Do kubeczka zetrzyj imbir 
2. Za pomocą sokowirówki zrób sok z marchewki i pomarańczy i wlej do kubeczka, w którym jest już starty imbir i pij od razu



sobota, 23 lutego 2008

Pomarańczowo- czekoladowy sernik na zimno / No-bake, chocolate and orange cheesecake


Choć to jeden z najprostszych przepisów pod słońcem, zabierałam się do tego sernika na kruchym spodzie 2 lata (!?!?). I zupełnie niepotrzebnie tak długo czekałam, bo jest przepyszny i niezwykle prosty w przygotowaniu. Połączenie czekolady deserowej z pomarańczami daje w efekcie wyjątkowy smak i aromat. Ale niestety ten sernik ma jedną wadę. Niknie w oczach. Znika z talerzyków z prędkością światła i nikt nie potrafi temu zaradzić.


Składniki:
175 g mąki pszennej
125 masła lub margaryny
50 g cukru zwykłego
400 g mascarpone
100 g przesianego cukru pudru
sok z połówki pomarańczy
drobno posiekana skórka z 1 pomarańczy
100 g drobno posiekanej czekolady deserowej lub gorzkiej
3 łyżki Cointreau
Paseczki skórki cytrynowej do dekoracji

1. Posmaruj odrobiną tłuszczu tortownicę lub foremkę do pieczenia tarty
2. Do miski przesiej mąkę, dodaj masło i starannie rozetrzyj
3. Dodaj zwykły cukier i wyrób ciasto
4. Wyłóż foremkę do pieczenia wyrobionym ciastem i nakłuj je widelcem
5. Piecz w piekarniku rozgrzanym do 190ºC przez około 20-25 minut, aż ciasto będzie złocistobrązowe.
6. Wystudź ciasto i nie wykładaj z formy.
7. W misce wymieszaj mascarpone z przesianym cukrem pudrem, sokiem z pomarańczy, skórką pomarańczową i Cointreau.
8. Roztop czekoladę w mikrofali lub w elektrycznym fondue
9. Ostudź troszkę czekoladę, ale tak, aby nie zaczęła ponownie twardnieć
10. Wymieszaj masę z serka mascarpone z roztopioną czekoladą
11. Rozsmaruj masę na kruchym spodzie
12. Przykryj folią i schładzaj w lodówce kilka godzin
13. Dopiero po schłodzeniu możesz wyjąć ciasto z formy.
14. Udekoruj skórką pomarańczową