Jest niedziela, więc przysługuje nam wszystkim odrobina rozpusty po ciężkim tygodniu, ale niech będzie ona ciut zdrowsza niż zwykle. Proponuję więc Wam frytki z batatów. Praktycznie robią się same, są dość zapychające, więc nie zjecie ich dużo, mimo iż są przepyszne, więc mają same zalety. Ja przygotowałam je tak, jak lubię najbardziej, czyli na ostro, z chilli, ale Was zachęcam do eksperymentów z innymi przyprawami. Jeżeli chcecie jednak poszaleć z kaloriami można takie chipsy podawać przeróżnymi sosami. Moim ulubionym jest słodki sos chilli. Do słodkawych batatów pasuje idealnie. To co? Pieczecie frytki, owijacie się ciepłym kocykiem i oglądacie śmieszny serial na poprawę humoru? Brzmi jak świetny pomysł na spędzenie niedzielnego popołudnia :-)
It's Sunday and we all deserve a bit of indulgence after a tough week, but why not to make it a bit more healthy than usual? I suggest sweet potato chips. They require minimum assistance while baking, are delicious and quite stuffing, so you're not going to eat a lot of them, so they're practically sinless. I prepared my chips just the way I like them, with chilli, but feel free to experiment with different spices. If you do not care about your calories intake so much, you can serve such chips with a variety of dipping sauces. Sweet chilli sauce is my favourite but again, fell free to experiment. So? Are you planning to bake such chips, wrap yourself in a warm blanket and watch some funny TV series? Cause for me it sounds like a perfect Sunday afternoon :-)