Zdjęcie autorstwa Jeanette Pedersen |
Gościnny wpis Jeanette Pedersen:
Joanna
poprosiła mnie o napisanie wpisu na jej blogu a ja cieszę się, że uważa, iż jestem wystarczająco utalentowana i kreatywna, żeby dostać trochę miejsca dla siebie w blogosferze. Jest to również dobry sposób dla mnie, gdyż nie jestem wystarczająco zdyscyplinowana, żeby pisać swojego własnego bloga. Znam Joannę z jej pobytu w Danii, gdzie studiowała i mieszkała przez krótki czas w tym samym akademiku co ja. Później
z naszą wspólną przyjaciółką hinduskiego pochodzenia, Gauri, zwykłyśmy organizować wieczory z gotowaniem. Dzięki tym spotkaniom dostałam solidne obycie kulinarne a także umiejętności. Wszystkie byłyśmy zachwycone naszymi eksperymentami, tym bardziej, że nasze przyzwyczajenia kulinarne były tak różne, że mogłyśmy się dużo od siebie uczyć. Obecnie najważniejsze jest dla mnie to, aby być jak najbardziej eko i jak najbliżej natury podczas przygotowywania posiłków. Staram się wykorzystywać swój ogród, uprawiam różne warzywa i zioła, a co za tym idzie, gotuję sezonowo. No i właśnie w ten sposób zmierzam do mojego pierwszego postu na blogu Joanny, który opowie Wam o pysznych daniach w sam raz na wiosenny weekend. Mimo, że nadszedł czas nasadzeń w ogrodzie, to nie ma jeszcze świeżych warzyw. Jest jeszcze zbyt wcześnie na szparagi, jednak byliny oraz trybula, która została zasadzona jesienią ubiegłego roku jest już gotowa do jedzenia. Dlatego właśnie można rozpocząć już planować wiosenne menu po długiej zimie z kapustą i warzywami korzeniowymi zapychającymi całe menu. Trybula jest ziołem zimowym. Jeśli posadzi się ją jesienią w Danii, to przezimuje i zacznie rosnąć wczesną wiosną, w przeciwieństwie do lata, kiedy to rośnie szybko z nasion. Mam teraz dużo trybuli w ogrodzie i dlatego przygotowałam z niej zupę na obiad. W lesie można też znaleźć dziki czosnek, więc robię również oliwę z dzikim czosnkiem do chleba. Jest tak samo dobry jak prawdziwy włoski chleb czosnkowy.
Zupa z trybuli (4 porcje)
1 mała garstka z boczku, pokrojonego w kostkę (100g)
1 por
1 lub 2 cebule
1 liść laurowy
3 ziemniaki
1 mała marchewka
opcjonalnie - małe zielone kawałki kapusty / zewnętrzne liście kalafiora / ½ łodygi brokuła (pamiętaj, że ekokucharz nie wyrzuca niczego użytecznego)
2 listki lubczyku
2 duże garście drobno posiekanej trybuli
skórka + sok z cytryny ½ lub trochę octu
sól + pieprz
1 jajko na osobę (lekko miękkie w środku, pomiędzy jajkiem ugotowanym na miękko a na twardo)
Zdjęcie autorstwa Jeanette Pedersen |
1) Podsmaż boczek aż do zrumienienia
2) Pokrój por i cebulę. Dodaj boczek i gotuj do miękkości
3) Dodaj resztę warzyw pokrojonych w kostkę, liść laurowy, lubczyk i tyle wody, by było jej o 1cm więcej niż warzyw w garnku.
4) Gotuj 15 minut a w międzyczasie ugotuj jajka
5) zmiksuj zupę.
6) Dodaj trybulę, dopraw cytryną, solą i pieprzem.
7) Podawaj połówkami jajek pływającymi w zupie i z chlebem tostowym
Olej z dzikim czosnkiem - smarowidło na tosty
chleb na tosty
6/5 liści dzikiego czosnku
dobry olej rzepakowy
sól + pieprz
1) Zrób tosty z chleba
2) Posiekaj grubo liście dzikiego czosnku wymieszaj je z olejem.
3) Dopraw solą i pieprzem i posmaruj tosty.
4)Jedz razem z zupą z trybuli
Rabarbar to kolejne cudo, które zaczęło pojawiać się w ogrodzie.
Rabarbarowo malinowy trifle (4 porcje)
400g rabarbaru
około 100 ml cukru
Garść mrożonych malin
½ łyżeczka startego imbiru
3-4 kromki suchego chleba
masło
1 -2 łyżki cukru
makaroniki
Zdjęcie autorstwa Jeanette Pedersen |
1) Pokrój rabarbar i wymieszaj z cukrem w garnku i gotuj bez wody przez około 5-10 minut, do miękkości.2) Dodaj maliny i imbir, dopraw cukrem i odstaw, żeby wystygło
3) Pokrój chleb w drobne kawałki i podsmaż na maśle
4) Kiedy chleb jest rumiany, dodaj cukier i poczekaj aż zacznie się karmelizować
5) Wymieszaj podsmażony chleb z pokruszonymi makaronikami
6) Ubij śmietanę. Układaj warstwami rabarbar, chleb i śmietanę, zaczynając od rabarbaru.
7) Podawaj i ciesz się wiosną
Jeanette Pedersen
English version - scroll up for polish version and scroll down for danish version:-)
Spring weekend
Guest post by Jeanette Pedersen
Guest post by Jeanette Pedersen
Joanna asked me to do a guest post on her blog and I'm really glad that she thinks I'm talented and creative enough to get space. It is also a good way for me when I'm not disciplined enough to write a blog for myself. I know Joanna from her residence in Denmark where we lived for a short period of time in the same dorm while she was studying there. Later with our mutual friend of Indian origin, Gauri, we used to share food evenings, where we took turns to cook. The period laid the real foundations for my skills in the kitchen. We
were all three delighted to do that, and our food culture is so
different that we could inspire and learn much from one another.What's important to me nowadays is to be as sustainable during meals preparation as possible. I try to use my garden much to cultivate various vegetables and herbs, and I am very seasonally oriented. That brings us to my first post on Joanna's blog which is about a spring weekend menu:
Although it is time to plant things in the garden, there is still not normal, fresh vegetables. It is still too early for asparagus here but other perennial vegetables and Chervil that was planted last fall is really good now. Therefore, I can just get started with making a spring menu with lots of fresh stuff after a long winter with cabbage and root vegetables. Chervil is a great winter herb. If you plant it in the autumn in Denmark, it can overwinter and then starts to really grow in early spring as opposed to the summer when it goes quickly from seed. I have a lot of chervil in the garden now and therefore I prepare chervil soup for dinner. There are also wild garlic in the woods so I make a wild garlic oil for the toasted bread we eat. It's actually as good as the real Italian garlic bread.
Chervil Soup (4 people)
1 small handful of bacon, diced (100g)
1 leek
1 or 2 onions
1 bay leaf
3 potatoes
1 small carrot
optional- a little green bits of cabbage / outer leaves of cauliflower / ½ stalk of broccoli (remember that sustainable chef doesn't throw anything usable out)
2 lovage leaves
2 large handfuls of finely chopped chervil
skin + juice of ½ lemon or a little fresh-tasting vinegar
salt + pepper
1 boiled egg per. person (slightly soft in the middle, just between soft boiled and hard boiled)
1) Fry bacon until crisp
2) Chop the leek and onion. Add the bacon and cook until soft but not discolored.
3) Add the rest of the vegetables cut into cubes, bay, lovage and water to cover 1 cm above the vegetables.
4) Boil 15 minutes and cook the eggs in the meantime.
5) Blend the soup.
6) Add the chervil and season with lemon, salt and pepper.
7) Serve with the halved boiled egg floating in the soup and toasted bread.
Wild garlic oil on toast
Toast
5-6 wild garlic leaves
good rapeseed oil
salt + pepper
Although it is time to plant things in the garden, there is still not normal, fresh vegetables. It is still too early for asparagus here but other perennial vegetables and Chervil that was planted last fall is really good now. Therefore, I can just get started with making a spring menu with lots of fresh stuff after a long winter with cabbage and root vegetables. Chervil is a great winter herb. If you plant it in the autumn in Denmark, it can overwinter and then starts to really grow in early spring as opposed to the summer when it goes quickly from seed. I have a lot of chervil in the garden now and therefore I prepare chervil soup for dinner. There are also wild garlic in the woods so I make a wild garlic oil for the toasted bread we eat. It's actually as good as the real Italian garlic bread.
Chervil Soup (4 people)
1 small handful of bacon, diced (100g)
1 leek
1 or 2 onions
1 bay leaf
3 potatoes
1 small carrot
optional- a little green bits of cabbage / outer leaves of cauliflower / ½ stalk of broccoli (remember that sustainable chef doesn't throw anything usable out)
2 lovage leaves
2 large handfuls of finely chopped chervil
skin + juice of ½ lemon or a little fresh-tasting vinegar
salt + pepper
1 boiled egg per. person (slightly soft in the middle, just between soft boiled and hard boiled)
1) Fry bacon until crisp
2) Chop the leek and onion. Add the bacon and cook until soft but not discolored.
3) Add the rest of the vegetables cut into cubes, bay, lovage and water to cover 1 cm above the vegetables.
4) Boil 15 minutes and cook the eggs in the meantime.
5) Blend the soup.
6) Add the chervil and season with lemon, salt and pepper.
7) Serve with the halved boiled egg floating in the soup and toasted bread.
Wild garlic oil on toast
Toast
5-6 wild garlic leaves
good rapeseed oil
salt + pepper
1) Toast the bread.
2) Chop the wild garlic leaves coarsely and blend them with the oil.
3) Season with salt and pepper and spread on toasted bread. Eat together with the soup
2) Chop the wild garlic leaves coarsely and blend them with the oil.
3) Season with salt and pepper and spread on toasted bread. Eat together with the soup
Rhubarb is another things that have begun to emerge in the garden .
Rhubarb raspberry trifle (4 people)
400g rhubarb
app 100ml of sugar
handful of frozen raspberries
½ tsp grated ginger
3-4 slices of coarse dry bread
butter
1 -2 tablespoons sugar
macaroons
whipped cream
1) Slice rhubarb and mix it with sugar in a saucepan and boil without water for 5-10 minutes until tender.
2) Add the raspberries and ginger, season with sugar and set to cool
3) Chop the bread finely, melt the butter in a frying pan and toast the bread.
4) When the bread is well toasted add sugar and wait till sugar begins to caramelize.
5) Remove the bread from the pan and mix it with crushed macaroons.
6) Whip the cream. Spread rhubarb, bread and cream in layers in some nice glass, starting with rhubarb.
7) Serve and enjoy spring.
app 100ml of sugar
handful of frozen raspberries
½ tsp grated ginger
3-4 slices of coarse dry bread
butter
1 -2 tablespoons sugar
macaroons
whipped cream
1) Slice rhubarb and mix it with sugar in a saucepan and boil without water for 5-10 minutes until tender.
2) Add the raspberries and ginger, season with sugar and set to cool
3) Chop the bread finely, melt the butter in a frying pan and toast the bread.
4) When the bread is well toasted add sugar and wait till sugar begins to caramelize.
5) Remove the bread from the pan and mix it with crushed macaroons.
6) Whip the cream. Spread rhubarb, bread and cream in layers in some nice glass, starting with rhubarb.
7) Serve and enjoy spring.
Jeanette Pedersen
Danish version
Forårs weekend
Joanna har bedt mig lave en gæste post på hendes blog og jeg er rigtig glad for hun synes jeg er dygtig og kreativ nok til at få plads der. Det er også en god måde for mig, da jeg ikke er disciplineret nok til at skrive en blog for mig selv. Jeg kender Joanna fra hendes studie ophold i Danmark hvor vi i en kort periode boede på samme kollegie. Senere havde vi, og en fælles venninde Gauri af indisk oprindelse, fælles mad aftener, hvor vi skiftedes til at lave med til hinanden. Den periode lagde virkelig grundstenene til mine evner i et køkken. Vi var alle 3 glade for at lave med, og vores madkultur var så forskellig at vi kunne inspirere og lære meget af hinanden.
Det der optager mig på madfronten på nuværende tidspunkt er at være så bæredygtig som muligt. Jeg forsøger at udnytte min have meget til at dyrke diverse grønsager og krydderurter, og jeg er meget sæson orienteret. Det bringer os til min første post på Joannas blog der handler om en forårs weekend menu:
Selvom det er tid til at plante ting i haven, er der stadig ikke friske normale grønsager. Det er stadigt lidt for tidligt for asparges men nogle andre af de flerårige grønsager og f.eks. kørvel der blev sået sidste efterår står rigtig godt nu. Derfor er det bare med at komme i gang med at lave en forårs menu med de friske ting efter en lang vinter med kål og rodfrugter. Kørvel er en rigtig god vinter krydderurt. Hvis man planter den om efteråret i Danmark kan overvintre og den begynder så for alvor at vokse tidligt på foråret og den holder længe modsat om sommeren hvor den går hurtigt i frø. Jeg har en masse kørvel i haven nu og derfor vil jeg lave kørvelsuppe til aftensmad. Der er også ramsløg i skoven så jeg laver en ramsløgs olie til det ristede brød vi spiser til. Det er faktisk lige så godt som rigtig italiensk hvidløgsbrød.
Kørvelsuppe (4 personer)
1 lille håndfuld bacon i tern (100g)
1 porre
1 løg eller bare 2 løg
1 laurbær blad
3 kartofler
1 lille gulerod
optional - lidt grønne kålblade / 1 lag fra et hvidkål / ½ stok fra broccoli
2 løvstikke blade
2 store håndfulde kørvel finthakket
skal + saft af ½ citron eller lidt frisk smagende eddike
salt + peber
1 smilende æg pr. person
1) Bacon steges sprødt
2) Hak porre og løg. Tilsæt bacon og stege til de er bløde men ikke har taget farve.
2) Tilsæt resten af grønsagerne i tern, laurbær, løvstikke og vand så det dækker 1 cm over grønsagerne.
3) Kog 15 min og kog æggene imens.
4) Blend suppen.
5) Tilsæt kørvel og smag til med citron, salt og peber. Server med de halverede smilende æg flydende i suppen og ristet brød til.
Ramsløgsolie på ristet brød
Ristet brød
5-6 ramsløg blade
god rapsolie
salt + peber
1) Rist brødet.
2) Hak ramsløg bladende groft og blend dem med olien. Smag til med salt og peber og fordel på det ristede brød. Spis til suppen
Rabarber hindbær trifli (4 personer)
En af de andre ting der er begyndt at komme frem i haven er rabarber.
400g rabarber
ca 1 dl sukker
i håndfuld frosne hindbær
½ tsk reven ingefær
3-4 skiver groft tørt brød
smør
1 -2 spsk sukker
makroner
flødeskum
1) Rabarber skæres i skiver, blandes med sukker i en gryde og koges uden vand i 5-10 minutter til de er møre.
2) Tilsæt hindbær og ingefær, smag til med sukker og stil til afkøling
3) Hak brødet fint, smelt smørret på en pande og rist brødet.
4) Når brødet er godt ristet tilsættes sukker og det vendes til sukkeret er begyndt at karamellisere.
5) Tag brødet af panden og bland det med knuste makroner.
6) Pisk flødeskum. Fordel rabarber, brød og fløde i lag i nogle pæne glas. Start med rabarber.
7) Server og nyd foråret.
Jeanette Pedersen
Pyszne propozycje na wiosenny weekend!
OdpowiedzUsuńZgadzam się absolutnie :-)
UsuńCiekawe propozycje, szczególnie podoba mi się trifle z rabarbaru
OdpowiedzUsuńNatalio, zgadzam się, trifle z rabarbaru to jest to:-)
UsuńJeanette's chervil soup sounds delicious!
OdpowiedzUsuńThanks Tessa:-) I sooo agree with you :-)
UsuńThat soup is amazing! It really speaks spring!
OdpowiedzUsuńOh yes. I would even say it screams spring. And how about rhubarb trifle? I thinks it also looks superdelicious:-)
Usuńprzepisy brzmią bardzo smakowicie ..a triffle mniam!
OdpowiedzUsuńTak Ulcik, zgadzam się z Tobą, wszystkie te wiosenne propozycje brzmią smakowicie :-)
UsuńOch już się zbliża sezon rabarbarowy, a Ty wspaniale inspirujesz łasuchu:) Zapisuję na liście 'do zrobienia-koniecznie':)
OdpowiedzUsuńZapisuj, zapisuj Kasiu, bo to rabarbarowe trifle wykazuje wysoki potencjał :-) pozdrawiam serdecznie
UsuńBy the way. I had a bit of the rhubarb left over, so I blended it and used it to glace a chicken today on the grill. Its good :) - Jeanette Pedersen
OdpowiedzUsuńWoooow Jeanette, what an idea :-) Next time when I will be doing some barbecue I have to try it. It must have been soooo goood :-) hugs.
Usuńbardzo fajne propozycje, a najchetniej zjadlabym tej zupki:)
OdpowiedzUsuńAga, dla każdego coś miłego. Zupka zapowiada się smakowicie :-)
UsuńWszystkie propozycje mi się podobają. Zupa intrygująca, smarowidło do tostów musi być rewelacyjne, a wisienką na torcie jest ten deser :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się absolutnie. Trybula w zupie intryguje, tosty muszą być boskie, a deser zrobiłabym gdybym tylko miała choć odrobinę rabarbaru :-) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńOther things to do with left over rhubarb compote: put it in sandwiches as a dressing :)
OdpowiedzUsuńI wish Jeanette I had at least one stick of rhubarb in my kitchenette. I have to search for it at my farmers market this Saturday, since you're torturing me with delicious recipes I can't try yet :-)
Usuńsorry... but happy cooking this weekend :)
UsuńThat's good. At least one of us was cooking today ;-) I had a kitchen day off hihihihi but having already some interesting cooking plans for tomorrow :-)
Usuńfajny przepis na olej ;) jutro wypróbuję. Ma jeszcze jakieś inne ciekawe zastosowania?
OdpowiedzUsuńzapraszam, mr-broccoli.blogspot.com ;)
Cmeha, ależ oczywiście. Olejem doprawionym dzikim czosnkiem można polać sałatkę, kanapkę z białym serem, zupę krew z warzyw. Co tylko sobie wymyślisz :-)
UsuńDeser z rabarbarem zapowiada się smakowicie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się całkowicie Josiu :-)
UsuńLooks wonderful!
OdpowiedzUsuńThanks Tessa :-D
Usuń