Nasiona chia to zdecydowanie odkrycie tego sezonu, choć świat odkrył je już dużo wcześniej. Jestem pewna, że podobnie jak ja, zakochacie się w nich po uszy, bo nie dość, że są megazdrowe, to jeszcze na dodatek desery z nimi w roli głównej przygotowuje się w dosłownie kilka minut . Muszą co prawda potem odsiedzieć swoje w lodówce, ale nie trzeba ich podczas leżakowania pilnować. No i ta konsystencja. Ni to kisiel, ni to budyń. Zresztą musicie się po prostu przekonać sami jak to smakuje :-) Na koniec muszę przyznać, że nasiona chia są trochę drogie, warto więc sprawdzić ofertę różnych sklepów, żeby znaleźć najbardziej optymalna ofertę cenową. Znalezienie dostawcy, który oferuje je w miarę rozsądnej cenie zajęło mi kilka ładnych tygodni, ale jak już znalazłam to zaczęłam z nimi szaleć, więc spodziewajcie się wkrótce kilku ciekawych pomysłów na zdrowe i pyszne desery z nasionami chia.
Chia seeds have become discovery of the season for me, although I'm well aware of the fact, that the world had discovered this superhealthy superfood long before me. I'm more than sure that, similarly to me, you will fall in love with desserts prepared from these little seeds, cause they are not only healthy but also extremely easy to make. They require a bit of refrigeration before serving but otherwise they can be prepared in minutes.
Składniki (3 - 4 porcje) scroll down to English version
Inspiracja: klik
0,5 szklanki nasion chia
2 szklanki mleka migdałowego, w temperaturze pokojowej, najlepiej domowego, ale kupne też da radę
2 łyżki ekstraktu waniliowego
Owoce sezonowe (ja użyłam 4 śliwek, 2 nektarynek i 2 garści malin)
1. Dobrze wymieszaj mleko migdałowe z ekstraktem waniliowym
2. Dodaj nasiona chia i dobrze wymieszaj łyżką
3. W trakcie kolejnych 30 minut mieszaj od czasu do czasu
4. Po 30 minutach wstaw pudding do lodówki na około 8 godzin (najlepiej na noc)
5. Podawaj z sezonowymi owocami
English version
Ingredients (3 - 4 servings)
Inspiration: click
0,5 cup chia seeds
2 cupsalmond milk, at room temperature, preferably home-made, but store-bought also can be used
2 tablespoons of vanilla extract
seasonal fruits (I used 4 prunes, 2 nectarines and 2 handfuls of rapsberries)
1. Blend well almond milk with vanilla extract
2. Add chia seeds and mix well by means of a spoon
3. Mix from time to time for the next 30 minutes
4. After 30 minutes cover and place in a refrigerator for approximately 8 hours (preferably overnight)
5. Serve with seasonal fruits
Jak wspaniale wygląda ten pudding! Rewelacja :)
OdpowiedzUsuńPrzekonałas mnie ! Wpisane na listę zakupów !
OdpowiedzUsuńOstatnio zakochała sie w ciecierzycy... Chyba pora odkryć kolejne ziarna :)
Ja ich jeszcze nie próbowałam, ale muszę przyznać- są bardzo fotogeniczne, wyglądają po prostu rewelacyjne; ))
OdpowiedzUsuńPiękne kieliszeczki!
OdpowiedzUsuńChia odkryłam dużo wcześniej,więc poza zachwytami nad tym odkryciem powiem,że pyszne.
Piękne deserki, aż chce się jeść :) Widziałam te nasiona u siebie w sklepie, ale faktycznie drogie były i nie wzięłam!
OdpowiedzUsuńBeautiful! Looks absolutly delicious!
OdpowiedzUsuńOOOO! rzeczywiście się dobrałyśmy z przepisami ;) super! to teraz ja robię Twój, a Ty mój :P
OdpowiedzUsuńTaka wersja chia bardzo mi się podoba :) pudding ma cudowna strukturę
OdpowiedzUsuńPrzyszłam wbić łyżeczkę, czy można? :D
OdpowiedzUsuńNatychmiast przepis przekazuję córce, która dla swojego maratończyka przygotuje mikstury z nasion chia , jestem pewna,że taka wersja spodoba się i córce i mojemu zięciowi, bo uwielbia słodkości.
OdpowiedzUsuńJak zwykle cudnie podajesz i fotografujesz.Pozdrawiam
Tak ładnie podane, pięknie :)
OdpowiedzUsuńPodane z klasą ;) ja zaś takich nasion jeszcze nigdzie nie spotkałam ;/
OdpowiedzUsuńte owoce kuszą : )
OdpowiedzUsuńPo mistrzowsku to zrobiłaś i podałaś. Oczu nie można oderwać. A co dopiero jakbym spróbowała. Pewnie można się uzależnić :)
OdpowiedzUsuńAle pysznie podany! Rewelacja :)
OdpowiedzUsuńO matko ! Twój pudding wygląda rewelacyjnie aż żal go jeść:) istne cudo :)
OdpowiedzUsuńGdzie można kupić Chia w miarę dostojnej cenie? :)
OdpowiedzUsuńJezeli mieszkasz w Lodzi to mozna je kupic w jednej z hal na Zielonym Rynku przy placu Barlickiego. Kosztuja okolo 22zl podczas gdy w wielu innych miejscach ich cena za te sama ilosc zbliza sie do 40zl.
UsuńMam te kulki od kilku miesięcy w szafce. Czas najwyższy:)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja!! Pozdrawiam i zapraszam również do Nas!
OdpowiedzUsuńMam te nasionka i zabieram się aby je w końcu zrobić. Pysznie wygląda twój deserek :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń