Uwielbiam jeść kukurydzę, zwłaszcza w kolbach. Uwielbiam wgryzać się w nią i smakować jej słodycz, którą lubię kontrastować z solą. Najczęściej więc kukurydza pojawia sie w moim menu w najprostszej formie, czyli ugotowana w mocno osolonej wodzie, podawana z odrobiną masła, które topi się na gorących jeszcze kolbach. Czasami mam jednak ochotę poszaleć i doprawić ją trochę mocniej niż zwykle. Na własne potrzeby nazywam tę wersję meksykańską, choć dobrze wiem, że to wersja tak samo meksykańska jak hawajska jest pizza z szynką i ananasem. Nie przeszkadza mi to jednak wcale cieszyć się pikantną wersją jednej z moich ulubionych przekąsek.
I really like corncobs. I like, when natural sweetness of corn kernels is contrasted with salt so I usually cook them in quite salty water and serve with just a bit of butter that quickly melts when spread on top of hot cobs. Sometimes however I’m in a mood for something a bit more spicy than the regular version, so I reach for chillies and cheese to add some extra flavours to one of my favourite snacks.
Składniki (2-3 porcje) scroll down to English version
3 kolby kukurydzy
3 łyżki masła
1 chilli średniej wielkości
3 ząbki czosnku
sól
ok. 50 g sera cheddar, startego
pół pęczka posiekanej natki pietruszki,
1.Gotuj kolby kukurydzy w mocno osolonej wodzie przez około 16-20 minut, lub piecz je zawinięte w folię aluminiową w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 30 minut
2. Drobko posiekaj chilli i czosnek i wymieszaj z masłem. Jeżeli potrzeba dopraw masło dodatkowo solą, zwłaszcza jeżeli pieczesz kolby.
3. Podawaj gorące kolby kukurydzy posmarowane przyprawionym masłem, posyp startym serem i posiekaną piertuszką i natychmiast podawaj.
English version
Ingredients (2-3 servings)
3 corncobs
3 tablespoons of butter
1 medium size chilli
3 cloves of garlic
salt
around 50g grated cheddar cheese
half of a bunch of parsley, chopped
1. Cook corncobs in salted water for approximately 16-20 minutes or bake in the oven at 180 centigrades for approximately 30 minutes
2. Chop chilli and garlic and mix with butter. You may additionally season butter with salt especially if you're baking corncobs
3. Spread butter on hot corncobs, sprinkle with grated cheese and chopped parsley and serve immediately
Ładny ma kolorek :)
OdpowiedzUsuńFajny kolor :) Nie jadłam takiej, chętnie spróbuję!
OdpowiedzUsuńmmm... zawsze jem takie zwykłe, z solą! Twoje są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńPyszności! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! A u Ciebie jak zwykle zdjęcia kuszą... :)
OdpowiedzUsuńKocham kukurydzę. A podaną w takiej wersji zjadłabym ze smakiem :-):-):-)
OdpowiedzUsuńJuż chyba od dwóch tygodni mam ochotę na taką kukurydzę i ZAWSZE, jak jestem w sklepie zapominam jej kupić... a Twoja tak kusi!
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam takiej kukurydzy, pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię!
OdpowiedzUsuńSmakowite zdjęcie.
Słodko-ostra, genialnie :))
OdpowiedzUsuńChętnie podbiorę Ci jedną kolbę :)
OdpowiedzUsuńMam pod blokiem panią, co sprzedaje min. kolby kukurydzy i zawsze się zastanawiam wziąć - czy nie wziąć? Po takiej prezentacji u Ciebie jutro u niej poluję na kukurydzę :)
Ooooo... podpoba mi się, jestem miłośniczką kukurydzy w formie każdej, niestety, głównie gmo, bo podobno na rynku nie ma innej :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam kukurydzę na ostro, całe kolby muszą być super :)
OdpowiedzUsuńbardzoo lubię! i żałuję że sezon na kolby kukurydzy już się kończy.. pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńTakiej kukurydzy nie jadłam a zawsze miałam ochotę ! trzeba to koniecznie nadrobić :)
OdpowiedzUsuńKukurydzę kocham i tą świeżą i tą z puszki i tą w zupie i na kolbie i nawet domowy popcorn. Pychotka :) przepis wykorzystam już dziś, w domu czekają na mnie piękne kolby kukurydzy
OdpowiedzUsuń