Ostatnio częstowałam Was ciasteczkami orzechowo owsiankowymi i obiecałam pokazać, z czym smakują najlepiej. Danego słowa dotrzymuję i pokazuję Wam absolutny hit ostatniego tygodnia, czyli wegański i bezglutenowy chutney z czerwonej cebuli, na który przepis znalazłam w jesiennym wydaniu magazynu Food&Friends. Do tego ostry ser z niebieską pleśnią , wspomniane ciasteczka (to już wersja niewegańska) i życie od razu staje się smaczniejsze :-)
In my previous post I served delicious oat and walnut cookies and I promised to show you some delicious addition to these cookies. And here it is. Red onion chutney. Easy to prepare, vegan and gluten free and ooohhh sooo good. Definitely worth givig a try especially with the above-mentioned cookies and blue cheese.
Składniki / Ingredients
0,5kg czerwonej cebuli / 0,5 kg of red onion
250 ml czerwonego wina / 250 ml of red wine
250 g cukru / 250 g sugar
kilka porządnych chlustów octu balsamicznego / few splashes of balsamic vinegar
ok. 4 łyżeczek musztardy Dijon / around 4 teaspoons of Dijon mustard
1. Pokrój cebulę w półplasterki / Cut red onion in slices
2. Do rondelka dodaj pokrojoną cebulę, wino, cukier, ocet balsamiczny i musztardę Dijon i gotuj na na małym ogniu dopóki chutney nie zgęstnieje. Ja gotowałam mniej więcej trzy kwadranse / Place all ingredients in a pot, bring to a boil and then simmer until chutney thickens. It took me around 45 minutes
3. Podawaj z ciasteczkami orzechowo owsiankowymi i ostrym serem z niebieską pleśnią, albo z innymi serami, albo jako dodatek do mięs. / Serve with walnut and oat cookies and blue cheese, or any other cheese, or with meat.
Inspiracja: Food & Friends, wrzesień-październik 2013 / Inspiration: Food & Friends magazine, September - October 2013
Trio pierwsza klasa oraz paluszki lizać ;)
OdpowiedzUsuńOooj tak :-)
UsuńBardzo lubię ten chutney.
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepiej smakuje z kozim serem.
Ale z Twoim ciasteczkiem spróbowałabym chętnie.
Jejku, Amber, jak ja mogłam zapomnieć o kozim serze. Oczywiście, że z kozim serem będzie najlepszy :)
UsuńJuż gdzieś widziałam przepis,chyba się skuszę:)
OdpowiedzUsuńSkuś się, skuś, bo warto :-)
UsuńAleż pysznie, a jaka cudna łyżeczka:-)
OdpowiedzUsuńOj pysznie, pysznie a jedna jedyna łyżeczka uchowała się u mamy :-)
UsuńLove your chutney recipe! A must try for sure! Have a great day Joanna!
OdpowiedzUsuńYeah I have to admit that it's sooo good that..I have to prepare next batch. Have a nice day too Tessa :-)
UsuńUwielbiam czatnej z cebuli :)
OdpowiedzUsuńNo to zapraszam na degustację :-)
UsuńFaktycznie pasuje do tych ciasteczek!
OdpowiedzUsuńJa już sobie teraz nie wyobrażam tych ciasteczek bez chutneya ;-)
UsuńJak już wspomniałam na Fb... dla mnie do ideału brakuje tylko kieliszka z czerwonym winem ;)!
OdpowiedzUsuńDa się załatwić ;-)
UsuńZa mmoim ulubionym serem! Na samą myśl o połącEniu go z takim chutneyem moje śliniaczki wariują :)
OdpowiedzUsuńOjoj i to przeze mnie całe to zamieszanie ;-)
UsuńO dzięki za przepis:) będzie idealnie pasował do pieczonej karkówki.
OdpowiedzUsuńOj tak, z mięskiem bardzo dobrze się skomponuje :-)
Usuńnigdy nie jadłam i nie robiłam :) ale nabrałam wielkiej ochoty na taki chutney :) choć sama nie wiem czy bardziej mnie te ciasteczka nie kuszą :D
OdpowiedzUsuńJa Cię namawiam i do ciasteczek i do chutneya :-)
Usuńoch, w końcu muszę zrobić jakikolwiek chutney, ale ten z cebuli mnie kusi wybitnie. Wykorzystam Twój przepis i zrobię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Monika
Oj tak chutneyów jak mrówków;-) Cebulowy jest moim pierwszym i tego polecam najbardziej, ale coś mi się zdaje, że będę eksperymentować dalej :-)
UsuńMuszę wyprodukować :) Jestem fanką cebulowych przetworów :)
OdpowiedzUsuńJeżeli tak, to koniecznie Zielaczku, koniecznie:-)
Usuńkoniecznie chcę zrobić, już tyle razy miałam to w planach, oby teraz się udało
OdpowiedzUsuńUda się Marto, bo ten chutney jest megaprosty :-) Trzymam kciuki :-)
Usuńaaaa świetny!:) i to nie tylko do ciasteczek:)
OdpowiedzUsuńOj świetny, świetny. Ja już próbowałam z ciasteczkami i serkiem, ale zastosowań jeszcze sporo się znajdzie :-)
UsuńZabieram się za ten chatney, natychmiast!!! Uwielbiam czerwoną cebulę duszoną w winie, więc to coś dla mnie :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńSkoro uwielbiasz czerwoną cebulę duszoną w winie to zaiste nie masz na co czekać :-) Czatnej wychodzi przepyszniasty :-)
UsuńPrzepiękna łyżeczka!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Wyszperana u skoraqowej mamy :-)
UsuńSuper ! Uwielbiam chutney i odrazu zapytam czy zamiast winka mozna np ocet jablkowy ? A lyzeczka niesamowita :) pozdrawiam i dziekuje ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń