Obchodziłam te owoce dookoła już kilka miesięcy. Chciałam ich spróbować ale zarazem bałam się, tym bardziej, że w większości sklepów cena zdecydowanie nie zachęca do kupowania. Ostatnio jednak, przy okazji zakupów na straganie z suszonymi owocami, rzuciłam na nie okiem i w końcu odważnie poprosiłam o odważenie 5 dkg na spróbowanie. Owoce suszone są dość lekkie więc dostałam całkiem pokaźną paczuszkę, która starczyłam mi na 6 porcji. Ze względu na fakt, że były sprzedawane na wagę, były w zdecydowanie bardziej przystępnej cenie niż w sklepach ze zdrową żywnością, więc wreszcie się skusiłam na zakup
Piszę o nich ze względu na fakt, że są to superowoce. W tych małych suszonych jagódkach kryje się niewyobrażalna ilość składników pokarmowych, z których nasz organizm z wielką chęcią skorzysta. Jest to dla mnie o tyle ważne, że nie mam w zwyczaju szprycować się syntetycznie wyprodukowanymi witaminami i suplementami diety. Wszystkich składników odżywczych, których potrzebuje mój organizm, szukam w pożywieniu. W jagodach goji znajdę m.in: izoleucynę, tryptofan, cynk, żelazo, miedź, wapń, german, selen, fosfor, witaminy: C, B1, B2, B6 oraz E a poza tym jagody goji to ponad 15% protein, 21 niezbędnych minerałów i 19 aminokwasów.
Dzięki zawartości tych i innych skadników jagody goji były doceniane od dawna w medycynie chińskiej jako środek leczniczy w wielu chorobach.
Moje źródła donoszą, że jagody goji są świetne dla osób zestresowanych i tych z osłabioną odpornością. Dzięki tym superowocom, spożywanym systematycznie, wyreguluje nam się praca układu pokarmowego, polepszy ostrość widzenia (hmmm ciekawe), zwiększy się nasza odporność i ogólna kondycja fizyczna. Warto też wspomnieć, że mężczyźni powinni skierować swe kroki w kierunku półki z tymi superowocami, jeżeli zależy im na poprawie swojej płodności i potencji. Drżyj niski przyroście naturalny ;-)
Mnie to przekonuje i mam nadzieję, że Was też.
Na koniec jeszcze kilka słów o walorach smakowych. Jagody mają bardzo dziwny smak, który ciężko jest mi do czegokolwiek porównać. Jedząc jagody goji na surowo daje się wyczuć mdły smak w połączeniu z delikatną kwaskowością. Przyznam szczerze, że suszone jagody nie są, jak dla mnie, wielkim hitem, dlatego pokażę Wam już wkrótce jak można je przemienić w coś, co na pewno Wam zasmakuje.
Zródła: