Możemy dzisiaj mieć najlepsze, najwspanialsze i najbardziej luksusowe słodkości jakich tylko dusza zapragnie, o ile tylko portfel pomoże nam je nabyć drogą kupna. Nasze mamy nie miały takich możliwości a mimo to, praktycznie z niczego, potrafiły wyczarować przepyszne, słodkie wspaniałości takie jak te ryżowe szyszki. Przepyszne, ekstremalnie słodkie, proste, szybkie w przygotowaniu i wymagające tylko kilku podstawowych, tanich składników oraz rąk z azbestu, koniecznych do formowania gorącego ryżu, niech będą alternatywą dla najnowszych odkryć cukierników. Niech oprócz przyjemności dla podniebienia niosą ze sobą wspomnienia z beztroskiego dzieciństwa.
Składniki (około 30 szt.)
300 g krówek pokrojonych w drobne kawałki
łyżka masła i masła roślinnego
150 - 300 g ryżu preparowanego
szczypta soli
1. Na wolnym ogniu podgrzewaj ostrożnie krówki wraz z masłem, ciągle mieszając i pilnując aby masa krówkowa się nie przypaliła
2. Jak wszystkie krówki są już całkowicie rozpuszczone dodawaj partiami ryż preparowany i mieszaj. Dodawaj ryż dopóki jesteś w stanie pokryć nową porcję ryżu warstwą masy krówkowej
3. Formuj dłońmi małe szyszki
4. Schłodź w lodówce przed podaniem
Wspomnień czar...Upajałam się tymi szyszkami w czasach kryzysu.
OdpowiedzUsuńA moja ciocia ciągle je robi.
Miłego dnia!
te szyszki to smakołyki mojego dzieciństwa...
OdpowiedzUsuńdo tej pory czasem zdarza mi się zatęsknić za ich smakiem :)
Lubię bardziej ciemne, ale ten smak.. och.. pyszności!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
właśnie takie słodkości są najlepsze :) proste i pyszne :)d
OdpowiedzUsuńUwielbiam szyszki. Mogłabym je jeść i jeść. Cieszę się, że mi je przypomniałaś. Przyrządzę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie szyszorki:-)
OdpowiedzUsuńsmak dzieciństwa.. pyszny
OdpowiedzUsuńi krówki i preparowany ryż luuubię bardzo.
OdpowiedzUsuń