wtorek, 23 listopada 2010

sok marchewkowy - wydanie domowe, poprawione / Carrot and orange juice

Sok marchewkowy nigdy nie należał do moich ulubionych napojów. Był niesmaczny, gorzkawy w smaku i zostawiał pomarańczowe wąsy. W dzieciństwie, w dobrej wierze, wmuszano go we mnie codziennie dla polepszenia ogólnego stanu zdrowia i zmiany kolorytu skóry z sino-białego na opalony. Efektem tegoż wmuszania był ogólnie niezmieniony stan zdrowia a do tego piękne, pomarańczowe plamy na skórze, pojawiające się w absolutnie nieprzewidywalnych miejscach i tworzące swego rodzaju biało-pomarańczową mozaikę na twarzy, przy której plamy z samoopalacza to pestka. Jednym słowem, dramat. Dzieciństwo nie trwa jednak wiecznie, więc szczęśliwie udało mi się ten codzienny, marchewkowy rytuał powstrzymać. Do marchewki powróciłam niedawno. W połączeniu z pomarańczami i imbirem zyskała absolutnie nową, nie znaną do tej pory, twarz. Nie ma już goryczy, jest słodycz marchewki, delikatna kwaskowość i orzeźwienie pomarańczy no i przyjemne, ostre, imbirowe szczypanie w język. Zdecydowanie nie codziennie, z umiarem ale i z  nieukrywaną przyjemnością pochłaniam więc od czasu do czasu wielki kubek marchewkowego dobrodziejstwa. 


Składniki (1 duża porcja, czyli 500 ml soku)
3 duże marchewki karotki
2 słodkie pomarańcze obrane ze skórki
plasterek imbiru - im grubszy tym sok będzie bardziej szczypał w język

1. Do kubeczka zetrzyj imbir 
2. Za pomocą sokowirówki zrób sok z marchewki i pomarańczy i wlej do kubeczka, w którym jest już starty imbir i pij od razu




English version:

homemade carrot - orange juice with a gingery kick

Carrot juice was never my favourite because it was weird in taste and sometimes pretty bitter. But then I have discovered that it can be mixed with orange juice and a hint of ginger. It then becomes delicious, sweet, wonderfully refreshing and of course super health. Perfect for spring rejuvenation.


Ingredients (1 big serving ie. 500ml)
3 big carrots
2 juicy oranges, peeled
slice og ginger - the thicker the slice, the bigger the kick

1. Grate ginger
2. By means of juicer make a juice out of carrots and oranges.
3. Mix with grated ginger and enjoy your juice straight ahead 

7 komentarzy:

  1. I moim postrachem dzieciństwa był marchwiowy sok, pfle :D
    Teraz sama sobie co jakiś czas wycisnę, ale tak jak Twój - tylko w towarzystwie innych owoców :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja jako dzieciak uwielbiałam. sok marchwiowy, rzecz jasna xd i dziś nadal mogę zamienic inne napoje na kubusia. po dzis dzień.

    OdpowiedzUsuń
  3. chetnie bym wypila taki soczek:)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam i często piję na kolację, ale bez imbiru :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Coz z tego co widze i slysze, wiekszosc z nas byla narazona w dziecinstwie na roznorakie horrory dla naszego dobra, haha. Ciesze sie ze jednak lubisz sok z marchewki! Aprobowalas marchew, imbir, burak? Albo z jablkiem albo ananasem? Pycha!

    OdpowiedzUsuń
  6. @ Arek

    marchew imbir i burak - hmmm nie przekonuje mnie burak wcale, ale spróbuję. A ananasa to już koniecznie i obowiązkowo :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. @Łasuch: Sok marchewkowy gorzki? To pewnie wina marchewki a nie faktu, że zrobiło się z niego sok.

    Sok z buraka mnie też zdziwił. Sam może nie powala ale w połączeniu z marchewką czy jabłkiem - pychota. No i bomba mikro/makroelementowa.

    Ja mam wyciskarkę i mogę sobie imbir wrzucić do niej - wyciśnie jak trzeba.

    @Karmel-itka - Kubuś? to sok z odpadów, czegoś co normalnie wyrzucamy po produkcji soku do śmieci. Przykładowo taki marchewkowy Kubuś składa się z: woda, przecier z marchwi (35%), syrop glukozowo-fruktozowy, regulator kwasowości – kwas cytrynowy, substancja wzbogacająca – witamina C. Czyli wody na pewno jest więcej niż 35% - pewnie 50-60%. 'Przecier' to po prostu całe drobno zmielone marchewki czyli trochę soku i pulpa, którą zazwyczaj się wyrzuca (odpad). Bez cukru? Śmieszne - syrop glukozowo-fruktozowy to cukier, który formalnie można nie nazwać cukrem (taki zabieg marketingowy). No i na dodatek naturany konserwancik i sztuczna witaminka C bo lepiej nie wiedzieć co się stało z oryginalnymi witaminami z tej marchewki. Czyli uproszczając można sobie zrobić 'Kubusia' w domu: trochę wody, pulpa zamiast do śmieci do butelki, cukier, kwasek cytrynowy i mamy super zdrowy soczek!

    Jak pić sok to tylko domowy albo wodę.

    OdpowiedzUsuń