Pojawił się wreszcie wyczekiwany niecierpliwie rabarbar, a wraz z nim milion pomysłów na jego wykorzystanie. Nie zdradzę Wam na razie, co jeszcze planuję z niego zrobić, ale przypomnę Wam w zamian moje wcześniejsze rabarbarowe dzieła i wynalazki. Absolutnymi hitami ubiegłego sezonu, które na pewno nie wyszły jeszcze z mody były: marmolada rabarbarowo - czekoladowa, ukochane bezy z sosem rabarbarowym, czy pyszne rabarbarowo - kokosowe ciasto. Nie mogło też zabraknąć bezjajecznych lodów rabarbarowych na śmietanie, które były po prostu boskie. W tym roku mam dla Was jeszcze więcej pyszności. Pierwszą z nich jest wegański, zdrowy i przepyszny budyń rabarbarowy. Megaprosty w przygotowaniu, składający się z dosłownie kilku składników i zachwycający.
As soon as rhubarb appears on the market I have million of recipe ideas. I'm not going to share them yet, but I will refresh some of last-year brilliant ideas. My absolute hits no one were: chocolate and rhubarb marmolade, beloved meringues with rhubarb sauce and delicious coconut and rhubarb cake. Last summer would also not be complete without amazing, eggless rhubarb ice-cream. This year I have more delicious recipes, millet and rhubarb pudding being the first. This dessert is vegan, easy to prepare, healthy and simply amazing.
Składniki (4 porcje) scroll down to English version
przepis własny
3 średnie łodygi rabarbaru (najlepiej ten o malinowym kolorze, bo zielony rabarbar da niezbyt ładny kolor)
6 łyżek cukru
0,75 L wrzątku
0,5 szklanki kaszy jaglanej
Kilka surowych ziaren kakaowca lub 4 kostki gorzkiej czekolady
1. Umyj rabarbar, odetnij liście i pokrój na 1cm kawałki
2. Kaszę jaglaną bardzo dobrze umyj, żeby pozbyć się goryczy. Ja płuczę ja nawet 10-15 razy, aż woda z płukania stanie się czysta, a nie zabielona
3. Umieść kaszę jaglaną, rabar i cukier w garnku, dolej wrzątku i gotuj na wolnym ogniu dopóki kasza będzie bardzo, bardzo miękka, a wręcz rozgotowana, bo tylko wtedy da się zblendować na gładki budyń. Zajmie to około 20-30 minut. Mieszaj od czasu do czasu, żeby kasza się nie przypaliła
4. Zblenduj wszytko mikserem aż do uzyskania gładkiej konsystencji. To może chwilkę potrwać.
5. Udekoruj drobinkami ziarna kakaowca lub posiekaną gorzką czekoladą i podawaj. Opcjonalnie możesz też budyń schłodzić i zaserwować później, ale czekoladą lub ziarnek kakaowca udekoruj budyń tuż przez podaniem
5. Udekoruj drobinkami ziarna kakaowca lub posiekaną gorzką czekoladą i podawaj. Opcjonalnie możesz też budyń schłodzić i zaserwować później, ale czekoladą lub ziarnek kakaowca udekoruj budyń tuż przez podaniem
English version
Ingredients (4 servings)
my own recipe
3 medium sized rhubarb stems (I prefer to use red varieties for better colour)
6 tablespoons sugar
0,75 L of boiling water
0,5 cup millet
2 tablespoons of raq cocoa nibs or Kilka surowych ziaren kakaowca lub 4 pieces of dark chocolate.
1. Wash rhubarb, cut of leaves and cut into 1cm long pieces
2. Wash millet thoughly in order to remove bitterness. I rinse it even 10 - 15 times until water is clean
3. Place rhubarb, sugar and millet in a pot, add boiling water and simmer simmer on a low heat until millet is fully cooked or even overcooked, because only then it will be possible to blend it into smooth pudding. It should take around 20-30 minutes. Stir from time to time so that millet does not stick to the bottom of the pot.
4. Blend until very smooth. It may take a while.
wygląda świetnie, chętnie bym zjadła taki deser:)
OdpowiedzUsuńSkoro tak, to zachęcam to zrobienia takiego budyniu Justynko :-)
UsuńPiękny. Zapisuję.
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :-)
UsuńWhat a lovely and unusual combination! It looks so pretty too!
OdpowiedzUsuńMary
Unusual yet delicious:-) Thank you Mary for your lovely comment :-)
UsuńJeju ale ma śliczny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńTypowo rabarbarowy ;-)
UsuńJak pięknie podany w tych kieliszkach!; )
OdpowiedzUsuńWyszłam z założenia, że trzeba sobie umilać życie drobiazgami, więc niech i budyń ma ładną oprawę :-)
UsuńMmm, musiał smakować bosko (jak wszystko, co z rabarbarem :)).
OdpowiedzUsuńA skąd wiedziałaś...? ;-)
UsuńWygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym spróbowała...
Amber, dla Ciebie zawsze znajdzie się porcyjka, więc zapraszam :-)
UsuńBardzo ciekawy i smakowity deserek! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZachęcam do jego zrobienia Kamilo i pozdrawiam cieplutko :-)
UsuńKochana zaszalałaś :) muszę to zrobić, po prostu muszę :D
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu potrzebne jest trochę szaleństwa Łucjo ;-)
UsuńCudowny, uwielbiam wszelkie kreatywne budynie :-)
OdpowiedzUsuńJa też. Odkąd porzuciłam te torebkowe, co chwila znajduję nowe pyszne pomysły :-)
UsuńNo no, robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńSkoro pisze to Patyska, to coś w tym musi być :-)
UsuńWygląda wyśmienicie:)
OdpowiedzUsuńZnowu wspaniała propozycja, kocham takie szybkie przepisy.
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne.
Dziękuję i zachęcam do przyrządzenia sobie takiego budyniu, bo jest pyszny :-)
UsuńWygląda bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńRabarbar w każdej postaci idealny, więc biorę i uciekam :P
OdpowiedzUsuńOsz Ty :-P Mam nadzieję, że zostawisz coś dla mnie :-P
Usuńnie jadłam rabarbaru od lat bo nie miałam na niego pomysłu, dzięki Tobie już mam ;)
OdpowiedzUsuńPolecam się :-)
UsuńCudeńko! Przejrzałam Twoje zdjęcia na blogu i przepisy...są rewelacyjne. Jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem!
OdpowiedzUsuńWoow, super, cieszę się, że Ci się u mnie tak spodobało :-)
Usuńuwielbiam takie piękne, profesjonalne zdjęcia! często będę tu zaglądać, widać, że nie jesteś amatorką ;)
OdpowiedzUsuńWooooow, to jest dopiero pochwała, którą zrobiłaś mi dzień :-)
UsuńSiedzę i podziwiam! Podoba mi się przepis jak i zdjęcia. podwójne mniammmm
OdpowiedzUsuńTo ja w takim razie podwójnie dziękuję :-)
UsuńJak cudownie podane! Ależ bym zjadła taki budyń, musi być pycha! :)
OdpowiedzUsuńJest pyszny Madziu, oj jest :-)
UsuńWspaniały przepis.Koniecznie muszę wypróbować
OdpowiedzUsuńZachęcam :-)
UsuńMusi być pyszny! Nigdy takiego budyniu nie jadłam. Wspaniałe zdjęcia Asiu.Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńJest pyszny. Torebkowe budynie po prostu nie mają szans, a na dodatek jest zdrowy :-) Pozdrowionka ślę Majanko :-)
UsuńCo za kolor!
OdpowiedzUsuń:) pojęcia nie mam jak to smakuje, ale co za kolor:)
No to ja w takim razie zachęcam do spróbowania :-)
UsuńMusi smakować świetnie :)
OdpowiedzUsuńNo co będę ściemniać. Jest pyszny i tyle :-)
Usuńma śliczny kolorek!:)
OdpowiedzUsuńSpecjalnie użyłam rabarbaru malinowego, żeby uzyskać taki kolor. Przestrzegam przed tym zielonkawym :-)
UsuńBardzo ciekawy przepis i oczywiście cudne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuń