Uwielbiam syllabuby. Są pyszne, proste i szybkie w przygotowaniu, więc sprawdzają się idealnie zarówno w chwilach, gdy nabieramy nagłej ochoty na coś słodkiego, jak i podczas odwiedzin niezapowiedzianych gości. Z zasady lubię je dosmaczać kwaśnymi dodatkami, żeby zrównoważyć przesłodką bitą śmietanę. Tak jest i tym razem, bo dodałam do syllabubu limonkę o odświeżyłam świeżą miętą. Słodkie pyszności :-)
I absolutely adore syllabubs. They are unbelievably delicious, easy and quickly to prepare so they are ideal solution for sudden sugar cravings or unexpected guests. I like to flavour them with sour ingredients to balance supersweet whipped cream. This syllabub is no exception, cause I added lime juice into it and refreshen it with fresh mint. Simply delicious :-)
Składniki (4 porcje) scroll down to English version
400 ml tłustej śmietany (36%)
6 łyżek cukru pudru
2 limonki, dobrze umyte
listki z 7-9 łodyżek świeżej mięty + dodatkowe listki do dekoracji
biszkopty do podania
1. Posiekaj drobno miętę
2. Zetrzyj skórkę z limonki i wyciśnij sok
3. Ubij śmietanę z cukrem pudrem na sztywno
4. Do ubitej śmietany dodaj posiekaną miętę, skórkę i sok z limonki i szybko wymieszaj
5. Przełóż do pucharków lub kieliszków i schładzaj w lodówce przez około godzinę (można pominąć)
6. Przed podaniem udekoruj listkami mięty i odrobiną startej skórki z limonki i serwuj z biszkoptami.
English version
Ingredients (4 servings)
400 ml heavy cream (36%),
6 tablespoons of icing sugar
juice and zest from 2 limes
leaves from 7-9 mint stems + additional mint leaves for decoration
lady fingers for serving
1. Chop mint leaves finely
2. Whip cream with icing sugar until stiff
3. Add chopped mint, lime zest and juice to whipped cream and mix quickly
4. Place in serving glasses and refrigerate for approximately 1 hour (this step can be omitted)
5. Decorate with mint leaves and lime zest before serving
6. Serve with lady fingers.
Moc aromatów i smaku ;) Boskie
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalie :-)
UsuńFajna nazwa :) Piękne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńDziękować, dziękować Pati :-)
UsuńPrezentacja i zdjęcia - obłęd ! Bardzo podoba mi się limonka w tym przepisie :) Na pewno zrobię. Inspirujesz mnie <3
OdpowiedzUsuńWooow, ile piękna w tym komentarzu. Dziękuję Paulinko z całego serca <3
UsuńCudo ! :)
OdpowiedzUsuńWooow, dziękuję Moniko :-)
UsuńPiękne kolorki, aż mi zapachniało limonką :)
OdpowiedzUsuńZaiste ten deser pięknie pachnie i limonką i miętą :-)
UsuńPochłonęłabym to w minutę<3
OdpowiedzUsuńHihihihi, mnie też konsumpcja mniej więcej tyle zajęła ;-)
Usuńświetny pomysł:) wygląd pysznie, bardzo lubię takie smaki:d
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko więc i zachęcam to zrobienia takiego syllabubu :-)
UsuńNie znałam tego deseru pod taką nazwą, co nie zmienia faktu, ze bardzo mi odpowiada ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się :-)
UsuńProsty deser o wyszukanym smaku..Piękne zdjęcia : )
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńDeserek pyszny, ale zdjęcia jeszcze lepsze :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :-)
UsuńPyszny musi być, ja jadłam do tej pory tylko z białą czekoladą i miętą
OdpowiedzUsuńZ białą czekoladą i miętą też jest pysznie :-)
Usuńkocham miętę:d daltego już kocham ten deser:D
OdpowiedzUsuńNo to super :-)
UsuńTrudno się nie zgodzić :-)
OdpowiedzUsuńObłędnie smaczne i orzeźwiające!
OdpowiedzUsuńOj taaak :-D
UsuńPierwsze słyszę o takim deserze! Bardzo chętnie nadrobię zaległości ;) Ściskam!
OdpowiedzUsuńZachęcam Agnieszko. Intuicja podpowiada mi, że nie będziesz żałować :-)
UsuńTa bita śmietana brzmi bardzo przyjemnie.
OdpowiedzUsuńMięta i limonka ze słodkością mają się dobrze.
Oj tak, to świetnie połączenie :-)
UsuńCudne zdjęcia!!! Pewnie deser również:-)
OdpowiedzUsuńOj tak, deser też jest cudny Marzenko :-)
Usuńwygląda szałowo:) ale bym sie z NIM fajnie czuła:)
OdpowiedzUsuńOj czułabyś się fajnie, ale niestety tylko przed chwilę, bo deser znika szybciutko ;-)
UsuńNa pewno dodatek limonki i mięty sprawia, że śmietana nie jest taka mdła. Fajne!
OdpowiedzUsuńMasz rację. Samej bitej śmietany dużo się nie da zjeść, ale mięta i limonka pomagają w przyswojeniu sporej ilości o to w dość szybkim tempie ;-)
Usuńmoje połączenie smakowe:)
OdpowiedzUsuńNo to zapraszam na porcyjkę :-)
UsuńPięknie, pięknie i smacznie, ale czemu tak wysoko kalorycznie,żeby było pysznie?
OdpowiedzUsuńBardzo żałuję, ściskam żołądek dietą, śmietana w odstawce, ale sycę oczy doskonałymi zdjęciami.
Oj byłam i ja na Twoim miejscu, słodkości odstawić musiałam, ale teraz trochę szaleję. Dla Ciebie mam wersję odchudzoną z jogurtem zamiast śmietany. Co Ty na to?
UsuńŚwietny pomysł na prostą, szybką i słodką przegryzkę, zdjęcia piękne! :)
OdpowiedzUsuńTrudno się z Sosną nie zgodzić a i podziękować za pochwałę też należy :-D Dzienx :-D
UsuńPyszny deser, piękne zdjęcie i to razem jest zachęcające... kuszące.... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Krystyno :-)
UsuńNie zdawałam sobie sprawy z istnienia tej nazwy. U Ciebie zawsze coś nowego :).
OdpowiedzUsuńAno staram się zawsze coś wyszperać :-)
UsuńCudownie leciutki... Pyszności :)
OdpowiedzUsuńOj tak :-)
UsuńFajna nazwa. Nie słyszałam jeszcze o syllabubach. :)
OdpowiedzUsuńJa o syllabubach usłyszałam od Nigelli i od razu spodobała mi się i nazwa i deser :-)
UsuńNa taki deser chętnie sie skuszę, piękne zdjecia, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj skusić się warto, oj warto :-)
UsuńIdealny deser na lato :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :-)
Usuń