Pokazywanie postów oznaczonych etykietą red currant. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą red currant. Pokaż wszystkie posty

sobota, 19 lipca 2014

Zapiekany omlet z letnimi owocami / David Eyre's pancake with summer fruits


Przygotowanie tego fikuśnego omleta wbrew pozorom nie jest trudne, a efekt końcowy zniewalający, więc warto wstać te kilka minut wcześniej w weekend, rozgrzać patelnię i przygotować takie pyszności. A potem z powrotem powędrować do łóżka i cieszyć się leniwym i rozpustnym śniadaniem, po którym dzień po prostu nie może się nie udać.

Preparation of this pancake is not difficult at all, while the end result is quite spectacular. That's why I really don't mind getting up a bit earlier during the weekend in order to warm the cast-iron skillet and prepare such an awesome pancake. Then I usually come back to bed and enjoy lazy and indulgent breakfast.

piątek, 17 sierpnia 2012

Łosoś z porzeczkowo-miodowym sosem / Salmon in honey and red-currant sauce

Dziś udało mi się znaleźć na rynku ostatnie porzeczki w tym sezonie. Kupiłam wszystko, co się dało, aż do ostatniej najmniejszej porzeczki. Bawię się więc teraz w kopciuszka, myję, odrywam od szypułek i zamrażam w pojemniczkach na ciężkie, zimowe czasy, kiedy taka odrobina pysznej i czerwonej witaminy C z łatwością poprawi mi humor. Będzie też świetna do porzeczkowego tiramisu albo do eton mess. Zostało jeszcze trochę a mając w pamięci ogromny sukces jakim był łosoś w śmietanowo agrestowym sosie, zamarzyło mi się pójście o krok dalej i spróbowanie wersji porzeczkowej. Podobnie jak w wersji agrestowej od razu się w niej zakochałam. Zaczynam na serio żałować, że lato powoli się kończy i że moja zamrażarka nie jest z gumy, bo nie jest w stanie pomieścić wszystkich owoców, które bym zmieścić tam chciała. Oczywiście łosoś z porzeczkowo - miodowym sosie to nie jest propozycja dla wszystkich, ale zapewniam, że Ci którzy spróbują nie będą żałować :-)

Składniki (2 porcje) (scroll down for English)
ok. 300 g łososia (ja użyłam filetu, skórę zdjęłam przed gotowaniem) 
ok. 200 - 300 g czerwonych porzeczek
2 łyżki miodu
opcjonalnie - 1 łyżeczka  skrobi ziemniaczanej
sól pieprz
200 g ziemniaków, obranych
łyżeczka masła 
łyżeczka kwaśnej śmietany
200 g fasolki szparagowej
1. Fasolkę ugotuj na parze. (ok. 6-10 minut - będzie al dente)
2. W garnku zagotuj osoloną wodę i wrzuć ziemniaki - gotuj aż będą miękkie
3. Dopraw łososia solą, pieprze
4. Łososia albo gotuj na parze przez 12 minut (ja tak zrobiłam) albo upiecz w piekarniku w rękawie do pieczenia
5. W garnku podgrzej porzeczki z odrobiną wody i miodem
6. Gotuj do momentu kiedy porzeczki będą miękkie
7. Zmiksuj porzeczkowy kompot
8.  Na tym etapie możesz opcjonalnie przetrzeć masę porzeczkową przez sitko, żeby pozbyć się pestek. Ja tego nie zrobiłam, co widać na zdjęciach.  Mój sos jest więc piegowaty
9. Jak ziemniaki się ugotują, odcedź i zrób z nich puree z dodatkiem masła i kwaśnej śmietany
10. Możesz zagęścić sos porzeczkowy gotując aż do momentu kiedy stanie się gęsty. Możesz go również opcjonalnie zagęścić skrobią ziemniaczaną wymieszaną z odrobiną zimnej wody
11. Wyłóż na talerz pure, na pure umieść fasolkę a na fasolce ugotowanego lub upieczonego łososia. udekoruj porzeczkowo-miodowym sosem 


poniedziałek, 30 lipca 2012

Boskie tiramisu z porzeczkami i jagodami / Redcurrant and blueberries tiramisu

Owocowe tiramisu jest przykładem na to, że ten typowo włoski deser wcale nie musi być kawowy. Nauczył mnie tego Jamie Oliver w jednym ze swoich licznych programów kulinarnych, które pasjami oglądam. Mój przepis jest prawie w całości zainspirowany jego malinowym tiramisu, choć ja zamieniłam maliny na kwaśniejsze porzeczki, które nadają temu deserowi prawdziwy charakter.Właśnie dzięki tym cudownym owocom tiramisu nie jest mdłe, o co w tym deserze nietrudno. Balans słodyczy i kwaskowatości jest tutaj po prostu idealny. Tiramisu testowałam też z nektarynkami. Wychodzi pyszne, ale jednak porzeczkowo - jagodowa wersja nie ma sobie równych.

Nie muszę Wam chyba wspominać, ze tiramisu wychodzi absolutnie boskie. Nieskromnie przyznam, że pokochało je wiele osób z Łasuchem na czele.

Składniki (6 porcji) (scroll down for English)
powtarzam za Jamie Oliverem
dwa opakowania biszkoptów włoskich do tiramisu
1 opakowanie serka mascarpone (250g)
ok. 300 g porzeczek
ok. 100 g jagód 
sok i opcjonalnie skórka z jednej soczystej pomarańczy
kilka chlustów białego wina lub likieru pomarańczowego
ok. 150 ml mleka lub tłustej 30% słodkiej śmietany
ok. 100 g cukru pudru

1. Potrzebna Ci będzie forma do tiramisu. Możesz wykorzystać, tak jak ja, specjalną tiramisową foremkę lub podłużną foremkę do pieczenia ciast czy wąskie i długie naczynie żaroodporne.
2. Na dno wyłóż biszkopty z pierwszej paczki, przycinając ciasteczka jeżeli trzeba je dopasować do posiadanej formy
3. Wymieszaj alkohol z sokiem z pomarańczy
4. Polej biszkopty połową soku wymieszanego z alkoholem - biszkopty nie mogą być za mokre, ale suche też nie, bo potem będzie się tiramisu niewygodnie jadło
5. Wymieszaj mascarpone z cukrem pudrem, mlekiem lub śmietaną i ze skórką pomarańczową, jeżeli jej używasz
6. Wyłóż połowę masy z mascarpone na namoczone biszkopty
7. Posyp połową czerwonych porzeczek
8. Na warstwę porzeczek ułóż drugą warstwę biszkoptów dociskając warstwy do siebie, żeby ułatwić im połączenie i "przegryzienie" smaków
9. Drugą warstwę biszkoptów polej pozostałym alkoholem wymieszanym z pomarańczowym sokiem
10. Wyłóż pozostałą masę z serkiem mascarpone i posyp porzeczkami oraz jagodami
11. Schładzaj w lodówce przynajmniej godzinę, żeby smaki się dobrze ze sobą połączyły.