Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sour pickled cucumbers. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sour pickled cucumbers. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 29 stycznia 2013

Pysznie spolszczony hummus / Polish version of hummus


Jestem  wielką fanką hummusu, choć przepis nań pojawił się na łasuchowym blogu, nie wiedzieć czemu, całkiem niedawno (klik). Wprost uwielbiam tę wegańską pastę. Jest pyszna, zdrowa i świetnie sprawdza się zarówno jako dip do warzyw jak i smarowidło na kanapki. Dzisiaj czas na spolszczoną wersję hummusu, która jest dużo bardziej charrrrrrakterna i wyrazista w smaku a na dodatek jeszcze zdrowsza niż oryginał. Poza tym przygotowuję tę wersję z lokalnych, ogólnodostępnych produktów, przez co jest to też wersja odrobinę tańsza, co też ma dla wielu z Was znaczenie.

Znacie mnie dobrze, więc już wiecie, że swoją pastę przygotowuję z gotowanej własnoręcznie fasoli a na dodatek, żeby zaoszczędzić sobie czasu, przygotowuję od razu cały kociołek, który potem porcjuję i zamrażam na później. Zarówno tradycyjny jak i spolszczony hummus świetnie się mrozi, więc jeżeli tylko nie zapomnę wyjąć z zamrażarki porcji odpowiednio wcześnie, to w każdej chwili mogę się cieszyć kanapką z pysznym hummusem.



I absolutely adore hummus in its original version but this dish is so versatile that it can be easily transformed into something totally new yet equally delicious and equally vegan. How about this version? I can assure you, it's really worth a try.

niedziela, 24 czerwca 2012

Czas kiszenia ogórów / Cucumber sour pickles

Jak tylko zobaczyłam na straganach świeże kwiaty kopru, to strasznie się ucieszyłam. To dla mnie znak, że skończyła się zima, skończyła wiosna i czas wreszcie na wakacyjną monodietę śniadaniową, czyli na pomidora z kiszonym ogórkiem w śmietanie i pajdę chleba z masłem. Nie ma nic lepszego, zwłaszcza jeżeli ogórki ukisimy sami w domu. 

Do pewnego momentu w swoim życiu byłam przekonana, że kiszenie to jakaś niewyobrażalna magia, która udaje się tylko mamom i babciom. Nic bardziej mylnego. Zakiszenie ogórków jest szybkie, bezproblemowe, a potem możemy się cieszyć fantastycznym smakiem naszych własnych, domowych kiszonek. Nie dość, że są tańsze od tych, które kupujemy w sklepie a to do tego są jeszcze dużo smaczniejsze. Aromatyczne, jędrne i chrupkie. Dodatkowo takie ogórki kiszone domowej roboty  możemy po swojemu doprawić. Ja używam do kiszenia tylko świeżych przypraw, żadnych gotowych mieszanek z torebki. Czasami lubię też dodać chilli a takiej ostrrrrrej wersji nie znajdziecie w żadnym sklepie.

Lubię sobie ułatwiać zadanie, więc swoje ogórki kiszę w dużych słoikach. W ten sposób jest mi wygodniej i prościej. Nie muszę mieć specjalnego naczynia i nie muszę się martwić, że ogórki nie zmieszczą się w lodówce, do której po kilku dniach kiszenia trafiają, żeby spowolnić proces fermentacji.

Składniki (ok. 5-6 dużych słoików ogórków) (scroll down for English)
2 kg ogórków gruntowych (to te małe z pryszczami na całej powierzchni skórki)
2 -3 pęczki świeżego kopru z kwiatami
1 opakowanie ziaren gorczycy
1 główka czosnku - podzielona na tyle części ile masz słoików
ok. 15 cm korzeń chrzanu - podzielony na tyle części ile masz słoików
opcjonalnie  liście chrzanu
opcjonalnie 6-18 suszonych papryczek chili (ja zawsze używałam suszonych papryczek chilli, ale możecie też poeksperymentować ze świeżymi egzemplarzami)
wrzątek
sól

1. Wlej do zlewozmywaka wodę, wrzuć ogórki i zalej zimną wodą. W ten sposób je umyjesz.
2. Przygotuj czystych 5-6 dużych słoi
3. Do każdego słoika wsyp ziarna gorczycy(podziel zawartość opakowania mniej więcej równo na słoiki)
4.  Na dno słoika włóż kwiaty kopru, ząbki czosnku oraz liście chrzanu i papryczki chilli jeżeli używasz
5. Włóż ogórki do słoika, pionowo i dość ciasno je upchnij, jeden obok drugiego, żeby siedziały w słoju nieruchomo - to zapobiegnie ich podniesieniu do góry po wlaniu wody
6. Na wierzch dodaj ponownie liscie chrzanu, czosnek, sporo kwiatów kopru oraz chilli, jeżeli używasz.
7. Przygotuj zalewę do kiszenia (na każdy litr wody dodaj 1,5 łyżki soli)
8. wlej zalewę do każdego słoika prawie do krawędzi
9. Zakręć pokrywkami i odstaw na tacy (jak już rozpocznie się proces fermentacji, to ze słoików podczas kiszenia będzie się wylewała część zalewy) w pomieszczeniu o temperaturze pokojowej.
10. Po jednym dniu masz gotowe ogórki bardzo małosolne, po dwóch dniach masz gotowe ogórki małosolne a potem ogórki dalej fermentują aż do pełnego ukiszenia. Jeżeli na pewnym etapie wstawisz ogórki do lodówki, to spowolnisz proces fermentacji. Pamiętaj jednak, żeby nie wkładać ogórków do lodówki wcześniej niż dobę od zakiszenia.