Nie mogłam uwierzyć, że te bułeczki naprawdę robi się tak szybko, dopóki sama własnoręcznie ich nie upiekłam. I da się. Jak na pieczywo drożdżowe, bułeczki powstają w mig, nie sprawiają kłopotu i pięknie wyrastają. Pękają to tu, to tam, ale mnie to wcale nie przeszkadza. Można więc w wolny dzień wstać odrobinę tylko wcześniej i upiec na śniadanie takie pyszne bułeczki. Są neutralne w smaku, więc będą pasowały do wszystkiego, a zwłaszcza do śniadania serwowanego do łóżka :-)
These bread rolls are surprisingly easy and quick to prepare. I couldn't believe it's possible to bake them so fast, until I tried to bake them myself. But it is in fact possible and it's not difficult at all. I already baked these bread rolls a couple of times and evertime they were delicious. I like to get up a little bit earlier in the morning on my day off, bake them quickly and serve for breakfast in bed. Perfect start of the day :-)
Składniki (ok. 10 malutkich bułeczek) scroll down for English
Inspiracja: Food&Friends, wrzesień-październik 2013
380 g mąki
1 jajko
200 ml mleka
8 g świeżych drożdży
sól
1 łyżka cukru
1 łyżka masła
dodatkowo:
1 małe jajko
łyżka mleka
garść sezamu lub innych ziaren - opcjonalnie
1. Wymieszaj cukier z drożdżami dopóki drożdże się nie rozpuszczą
2. Podgrzej lekko mleko
3. Rozpuść masło na małym ogniu albo w kuchence mikrofalowej
4. Gdy drożdże z cukrem się rozpuszczą, dodaj ciepłe mleko, jajko, sól i masło i dobrze wymieszaj
5. Dodaj mąkę i wyrób ciasto na bułeczki
6. Odstaw do wyrośnięcia na 20 minut
7. Kiedy ciasto wyrasta ustaw piekarnik na 185ºC
8. Po 20 minutach podziel ciasto na 10 równych porcji i formuj malutkie bułeczki, podsypując o ile to konieczne odrobiną mąki, by ciasto się nie kleiło. Szew bułeczki ma być pod spodem, a wierch niech będzie gładki
9. Umieść uformowane bułeczki na blaszce do pieczenia przykrytej papierem do pieczenia i ws
10. W miseczce roztrzep 1 małe jajko z łyżką mleka i posmaruj wierzch każdej bułeczki
11. Ostrym nożem natnij wierzch bułeczki, żeby zmniejszyć szansę na popękanie bułeczek
12. Posyp sezamem lub innymi ziarnami, jeżeli używasz
13. Wstaw do piekarnika i piecz przez około 10-15 minut
14. Odstaw na kilka chwil do ostygnięcia
English version
Ingredients (aound 10 small bread rolls)
Inspiration: Food&Friends magazine, September-November 2013
380 g flour
1 egg
200 ml milk
8 g fresh yeasts
salt
1 tablespoon of sugar
1 tablespoons of butter
additionally:
1 small egg
1 tablespoon of milk
handful of sesame seeds or other seeds for decoration - optionally
1. Mix sugar and yeast until yeasts are dissolved
2. Warm up milk
3. Melt butter either in a pan on a low heat or in microwave oven
4. When yeasts mixed with sugar are dissolved, add warm milk, egg, salt and melted butter and mix well to combine.
5. Add flour and mix well to
6. Set the dough aside for 20 minutes
7. When the dough is resting, turn on the oven and set the temperature for 185ºC
8. After 20 minutes of resting, divide the dough into 10 equal portions and form 10 small bread rolls, adding a little bit of flour if necessary, so the dough does not stick to your fingers.
9. Place formed bread rolls on the baking dish covered with baking paper
10. In a small bowl mix 1 small egg with 1 tablespoon of milk and spread this mixture by means of small brush on top of each bread roll
11. Cut the suface of each bread roll with sharp knife in order to decrease the chances of uncontrolled cracks during baking
12. Sprinkle with sesame seeds or any other seedsm if you're using them
13. Place in the oven and bake for approximately 10-15 minutes
14. Cool before serving
Jutro wyprobuje ! :)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńO rany, ser i dżem, wspomnienie wakacyjnych obozów:) Piękne bułeczki!
OdpowiedzUsuńTo dżem z żurawiny. Z serem żółtym komponuje się wyśmienicie :-)
UsuńWtedy nie było żurawiny, był truskawkowy:)
UsuńZ truskawkowym może nie było takie pyszne jak z żurawinowym, ale to mogło się udać ;-)
UsuńDlaczego tak daleko mieszkasz... ;)
OdpowiedzUsuńZawsze mogę się wprowadzić do Ciebie...:-P
UsuńFajowe, za miesiąc, po odwyku pszenicowym wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńOoooo, odwyk pszenicowy? Ciekawa jestem jakie rezultaty:-)
UsuńA ja w postanowieniu noworocznym uparłam się ograniczyć pieczywo, no i co chyba niestety nic z tego nie wyjdzie. Te bułeczki są boskie
OdpowiedzUsuńSą pyszne, a postanowienia noworoczne zawsze można zamienić na postanowienia pokarnawałowe na przykład ;)
UsuńIdealnie okrągłe :) a sezam na wierzchu to mój faworyt! Ex aequo z solą, ale już np. maku nie zdzierżę (choć go uwielbiam).
OdpowiedzUsuńSoli na wierzchu nie próbowałam. Ciekawe rozwiązanie. Muszę spróbować :-)
UsuńŚliczniutkie!
OdpowiedzUsuńI pewnie,że się da.
Dzięki Amber. Teraz i ja wiem, że się da ;-)
UsuńCoraz pyszniejsze zdjęcia nam tu prezentujesz! Aż ślinka cieknie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Smaczny Kąsku za te miłe słowa :-)
UsuńUwielbiam takie świeże, cieplutkie bułeczki :D Najlepszego w nowym roku!
OdpowiedzUsuńJa teeeeż :-) Najlepszego Olu :-)
UsuńPiekareczka szaleje:) co ja bym dała za taką bułeczkę dzisiaj na śniadanie, yh...
OdpowiedzUsuńTo może w takim razie jutro upieczesz...? :-)
UsuńPiękne bułeczki i zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńTakie śniadanie rozleniwia ;) Pozdrówki ciepłe
Dziękuję Majanko. Oj tak rozleniwia, to prawda, ale czasami potrzeby jest taki leń wewnętrzny i odrobina wytchnienia :-)
Usuńwyglądają doskonale, a te zdjęcia ..... ach!
OdpowiedzUsuńDziękuję Martusiu :-)
UsuńA ja lubię gdy bułeczki z lekka pękają...tak się rustykalnie robi :):)
OdpowiedzUsuńTwoje fotografie jak zawsze mój apetyt budzą. Mąż mój przez ramię mi zerka i chce takie bułeczki na śniadanie dostać :) ...szkoda, że drożdży nie mam w domu - byłyby na jutrzejsze śniadanie...
Czy mogę wykorzystać drożdże instant ? / nigdy nie pamiętam jak się to przelicza :( /
Cieszę się, że moje zdjęcia są pyszne :-) A jeśli chodzi o drożdże instant, to akurat w tym przepisie nie próbowałam ich wykorzystać i przyznam szczerze, że nie znam przelicznika :-( Wujek google chyba będzie musiał pomóc ;-)
UsuńPrezentują się wspaniale ; )
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńDużo bym dała za śniadanie do łózka i to w takim wykonaniu:)
OdpowiedzUsuńwcale się nie dziwię ;-)
UsuńSą cudowne, po proszę na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńNa późne śniadanie...? Proszę bardzo :-)
UsuńPrześliczne! Muszę je upiec :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie Madziu :-)
Usuńale cudne maleństwa :) będę musiała takie upiec!
OdpowiedzUsuńPolecam, bo naprawdę warto Łucjo :-)
Usuńnie ma to jak domowe bułeczki:) piękne fotografie:)
OdpowiedzUsuńOj tak, domowe bułeczki najlepsze :-) Dziękuję Marto :-)
Usuńszybkie? to ja takie chce!:)
OdpowiedzUsuńAutentycznie bardzo szybkie, jak na bułeczki drożdżowe :-)
UsuńMniam uwielbiam takie bułeczki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam serdecznie do mnie :)
Wcale się nie dziwię, że je lubisz :-)
UsuńWyglądają bardzo smacznie! Chyba nie są zbyt słodkie, skoro dajemy tlyko łyżkę cukru - nadadzą się pewnie na śniadankow również z czymś bardziej wytrawnym?
OdpowiedzUsuńW tym przepisie cukier jest bardziej po to, by zaktywizować drożdże i pobudzić je do życia i rośnięcia. Bułeczki są całkowicie neutralne w smaku, więc pasują i do słodkich i do wytrawnych dodatków :-)
UsuńŚwietne w dodatku ser i dżem, jestem kupiona :)
OdpowiedzUsuńSzybko poszło z tym kupowaniem ;-)
Usuń8 g czy dag drożdży?
OdpowiedzUsuń8 g :-)
UsuńJa dziś piekłem. Lekko zmieniłem jednak przepis ponieważ chciałem coś 'na słodko'. Dodałem więc 50g rodzynek i tyle samo cukru oraz ciut więcej masła niż w oryginalnym przepisie. Wyszły pycha! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Marcin
Super, cieszę się, że smakowały. Może i ja upiekę słodką wersję :-)
UsuńPolecam :) Z topiącym się jeszcze masłem i powidłami śliwkowymi były wręcz obłędne :)
UsuńCoraz bardziej kusisz skoraqa, coraz bardziej ;-)
UsuńPrzepyszne.
OdpowiedzUsuńPolowe zjadlam z mezem i roczna coreczka po mega duzej objadokolacji.
Ania
Cieszę się, że Ci się upiekły i tak smakowały. U mnie też zniknęły zdecydowanie za szybko ;-)
UsuńWyszły przepyszne! Już porozdawałam wydruki z bloga znajomym i rodzinie. ❤
OdpowiedzUsuń