Jeżeli macie w domu brązowe, przejrzałe banany, których już nikt nie chce jeść, to zamiast je wyrzucać, możecie je bez trudu przerobić na pyszne muffinki. Ja tak zrobiłam i ani chwili nie żałowałam swojej decyzji. Przepis wypatrzyłam na blogu Melbourne Food Files i od razu wiedziałam, że muszę takie babeczki upiec, tym bardziej, że w mojej lodówce zalegały 3 zdechłe banany. Przepis jest bardzo prosty do zrobienia, nie potrzeba nawet wagi. Ciasto na muffinki przygotowuje się dosłownie w kilka minut a po upieczeniu można się cieszyć pięknie wyrośniętymi, pysznymi, choć niezbyt słodkimi babeczkami o delikatnym zapachu i smaku banana. Jak dla mnie bomba :-) Uwielbiam takie przepisy, dzięki którym nie muszę wyrzucać jedzenia, które jeszcze nie jest zepsute, ale samo w sobie jest już troszkę przejrzałe.
If you have some overripe bananas that are to be thrown away, hold on. Maybe you can rescue them and bake easy and delicious muffins out of them. They' re extremely easy to prepare, not so sweet, with just a hint of banana flavour. Simply perfect. So if you don't want to throw away your food that is still not rotten but not at its best any longer, you can make a very yummy use of them.
Składniki (14 muffinek) / Ingredients (14 muffins)
przepis z bloga Melbourne Food Files z moimi drobnymi zmianami/ adapted from Sarah's recipe from Melbourne Food Files
3 bardzo dojrzałe banany / 3 very overripe bananas
0,25 szklanki cukru / 0,25 cup sugar
2 łyżki miodu / 2 tablespoons honey
1 jajko / 1 egg
0,5 szklanki oleju ryżowego (lub innego np. rzepakowego) / 0,5 cup rice oil (or any other variery e.g. canola oil)
1 szklanka mąki pszennej / 1 cup flour
0,5 szklanki mąki kukurydzianej / 0,5 cup cornflour
1 łyżeczka sody oczyszczonej / 1 teaspoon of baking soda
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia / 1,5 teaspoon of baking powder
szczypta soli / pinch of salt
1. Rozgnieć na papkę banany / Mash bananas
2. Przesiej do miski suche składniki czyli mąkę pszenną i kukurydzianą, sodę oczyszczoną, proszek do pieczenia i sól / Sift to a bowl dry ingredients ie. flour, cornflour, baking soda, baking powder and pinch of salt.
3. Zmiksuj papkę z bananów, jajko, cukier i miód na puszystą masę / By means of mixer mix mashed bananas with egg, sugar and honey until fluffy
4. Do papki bananowej dodaj stopniowo olej ciągle miksując / Mix continuously and slowly keep adding oil
5. Dodaj do mokrych składników suche i szybko wymieszaj. Nie mieszaj zbyt długo / Add dry ingredients and mix quickly until everything is just combined. Do not overmix the batter.
6. Wyłóż foremkę do pieczenia muffinek papilotkami /
Line the cupcake form with paper liners
7. Ciasto umieść w papilotkach / Place the batter into muffin paper linersLine the cupcake form with paper liners
8. Zapiekaj muffinki w 180°C przez 15-20 minut lub aż do uzyskania efektu suchego patyczka (włożony w ciasto suchy patyczek lub nitka makaronu spaghetti po wyjęciu jest sucha i nie oblepia jej ciasto) / Bake at 180°C for 15-20 minutes or unril fully baked (the wooden skewer inserted in the muffin should comes out dry, without any batter residues)
Też mam właśnie trzy zdechłe banany w lodówce ;) I zakaz pieczenia, więc nie mam pojęcia, jak to pogodzić... ;)
OdpowiedzUsuńTwoje muffinki wyglądają wyjątkowo kusząco :)
Hmmmmmm a któż zabrania Ci piec i dlaczegóż to?
Usuńwyglądają smacznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko :-)
UsuńPycha, bardzo lubię wypieki z dodatkiem bananów :)
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy taki bananowy wypiek, ale ja już też lubię :-)
UsuńPiękne są te muffinki Joasiu :).
OdpowiedzUsuńZjadłabym na śniadanie :)
Dziękuję Majanko :-) Tak śniadanie to dobra pora na ich pochłonięcie jak każda inna zresztą ;-)
Usuńpiękne, zachęcają do samodzielnego zrobienia! gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńmusiały być pyszne:) jak zresztą każdy bananowy wypiek:)
OdpowiedzUsuńByły pyszne Antenko :-) To mój pierwszy bananowy wypiek i na pewno nie ostatni :-)
UsuńŚwietny przepis na wykorzystanie dojrzałych bananów!
OdpowiedzUsuńZgadzam się Olu, świetny :)
UsuńPysznie wyglądają, aż się pośliniłam:)
OdpowiedzUsuńHihihihi to najlepszy komplement Anulo ;-)
Usuńale pyszności:) mniam mniam:)
OdpowiedzUsuńoj pyszności i to jakie :-D
UsuńTaki pomysł zawsze warto mieć w zanadrzu, bo tego typu banany to regularne zjawisko :-)
OdpowiedzUsuńU mnie też często się zdarza a tak żal wyrzucać. Teraz już nie muszę :-D
UsuńKażde ciasto zawierające banany jest przepyszne... :)
OdpowiedzUsuńMusze kupić nadmiar bananów, bo od dawna mnie kuszą takie muffinki :)
Nie ma na co czekać, tylko pędzić czym prędzej po banany :-)
UsuńBabeczki idealne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Igo :-)
UsuńMoże nie mam w głowie najlepszej wersji na zjedzenie twoich muffinków, ale najchętniej na jeszcze gorące położyłabym masła. Mniam!
OdpowiedzUsuńJawnogrzesznica ;-P
Usuńbananowe wypieki są fantastyczne, co zresztą potwierdzają i Twoje muffinki :)
OdpowiedzUsuńno i bardzo zgrabne Ci wyszły!
Dziękuję Kaś :-)
UsuńPiękne muffiny! Z przejrzałych bananów wychodzą najlepsze wypieki - nigdy ich nie wyrzucam :)
OdpowiedzUsuńJa od teraz też nie :-)
UsuńBananowe wypieki lubię na śniadanie.
OdpowiedzUsuńMogę jedną babeczkę?
Amber, dla Ciebie zawsze jest coś skitrane ;-)
UsuńMoja Córka je uwielbia... a najbardziej z polewą czekoladową! Pyszne:)!
OdpowiedzUsuńPolewa czekoladowa - to jest myśl :-)
UsuńJak ładnie się upiekły...
OdpowiedzUsuńBananowa moc :)
Banany rządzą ;-)
UsuńA takich jeszcze nie piekłyśmy, muszą być apetyczne -patrząc na nie cieknie ślinka:)
OdpowiedzUsuńUrszulo, upiecz koniecznie, bo rosną jak na drożdżach i są przepysznie bananowe :-)
OdpowiedzUsuńa co sądzisz o zastąpieniu połowy mąki pszennej otrębami pszennymi??
OdpowiedzUsuńHmmmm, sądzę, że to się może udać :-) ale ja bym była ostrożniejsza i zamieniła 30% a nie połowę :-)
Usuń