Jestem wielką fanką hummusu, choć przepis nań pojawił się na łasuchowym blogu, nie wiedzieć czemu, całkiem niedawno (klik). Wprost uwielbiam tę wegańską pastę. Jest pyszna, zdrowa i świetnie sprawdza się zarówno jako dip do warzyw jak i smarowidło na kanapki. Dzisiaj czas na spolszczoną wersję hummusu, która jest dużo bardziej charrrrrrakterna i wyrazista w smaku a na dodatek jeszcze zdrowsza niż oryginał. Poza tym przygotowuję tę wersję z lokalnych, ogólnodostępnych produktów, przez co jest to też wersja odrobinę tańsza, co też ma dla wielu z Was znaczenie.
Znacie mnie dobrze, więc już wiecie, że swoją pastę przygotowuję z gotowanej własnoręcznie fasoli a na dodatek, żeby zaoszczędzić sobie czasu, przygotowuję od razu cały kociołek, który potem porcjuję i zamrażam na później. Zarówno tradycyjny jak i spolszczony hummus świetnie się mrozi, więc jeżeli tylko nie zapomnę wyjąć z zamrażarki porcji odpowiednio wcześnie, to w każdej chwili mogę się cieszyć kanapką z pysznym hummusem.
I absolutely adore hummus in its original version but this dish is so versatile that it can be easily transformed into something totally new yet equally delicious and equally vegan. How about this version? I can assure you, it's really worth a try.